Zadanie rozpoczynamy u NPC Gregora przebywającego w domku niedaleko wulkanu. Musimy być rezydentem Kogaru, w przeciwnym razie Gregor nie będzie chciał z nami współpracować.
Gracz: hej
Gregor: Witam, w czym mogę pomóc?
Gracz: misja
Gregor: Nie znam Cię, a w Kogar nie mają Twojego rejestru. Nie będę liczył na Twoją pomoc, mam zbyt ważne sprawy na głowie.
Aby wpisać się do rejestru Kogaru musimy udać się do NPC Glimmera, znajduje się on w kogarskim szpitalu na piętrze. Przy okazji Glimmer może dodać nam znaczniki na mapie z najważniejszymi miejscami w mieście Kogar.
Gracz: hej
Glimmer: Bądź pozdrowiony. Czyżbyś potrzebował pomocy medyka?
Gracz: rejestr
Glimmer: Pragniesz zarejestrować się w naszym mieście Gracz? Zgoda. Gotowe. Pozwól, że zaznaczę Ci jeszcze na mapie najważniejsze miejsca w mieście. To na pewno może Ci się przydać. Co Ty na to?
Gracz: tak
Glimmer: Doskonale. Proszę bardzo. Teraz łatwo znajdziesz wszystkie potrzebne miejsca w naszym pięknym mieście.
Po zostaniu rezydentem Kogaru wracamy do Gregora.
Gracz: hej
Gregor: Witam, w czym mogę pomóc?
Gracz: misja
Gregor: Hmm... Pomoc zawsze może się przydać, ale nie mam do zaoferowania nic prostego. Widzisz, jakiś czas temu senat Kogaru wysłał swojego najlepszego naukowca w celu zbadania powodów przebudzenia się okolicznego wulkanu. […].
Gregor: […] Na wyprawę wysłany został wulkanolog Pyromat z niemałą świtą ochroniarzy i asystentów. To ponoć wybitny naukowiec. Pokładano w nim olbrzymie nadzieje. […]
Gregor: […] Miał rozwikłać zagadkę przebudzonego wulkanu i opracować ewentualne plany zapobiegania jego eksplozji w przyszłości. Niestety, ślad po nim zaginął już wiele tygodni temu. […]
Gregor: […] Oczywiście nie przejmowałbym się tym bardzo, gdyby nie fakt, że wyprawę swoją Pyromat zaczął od szybów mojej kopalni. Teoretyzował, że kopalnia łączy się w jakiś sposób z samym wulkanem, a problemy które ostatnio nas dotykają są wprost połączone z niepokojem wulkanu. […]
Gregor: […] Prawdziwa czy nie, hipoteza rzuca się cieniem na naszej działalności. Niepotrzebne podejrzenia, skupienie pozostałych możnych Kogaru... Nic przyjemnego. […]
Gregor: […] Czy zechciałbyś więc wyruszyć na poszukiwania Pyromata i jego wyprawy? Sowicie Cię wynagrodzę.
Gracz: tak
Gregor: To świetnie się składa. Niestety, nasz ostatni komplet kluczy do najgłębszych części kopalni przekazaliśmy Pyromatowi, dlatego podczas wyprawy mogą przydać Ci się jakieś wytrychy. Nie znasz jakiegoś nawróconego złodzieja? […]
Musimy udać się w podziemia wulkanu i odnaleźć Pyromata - zaginionego wulkanologa. Schodzimy wejściem niedaleko miejsca, gdzie przebywa Gregor. Następnie kierujemy się głębiej do podziemi. Odnajdujemy drzwi, które otwieramy za pomocą wytrycha.
Idziemy dalej tunelem aż dojdziemy do pierwszej odnogi, gdzie odnajdujemy martwego wulkanologa. UWAGA!!! W tym miejscu natrafimy na Pożogę!!!
Z ciała wulkanologa zabieramy plecak trapera.
Z notatek dowiadujemy się, że podziemia wulkanu zamieszkują trzy potężne demony, które próbują wydostać się na powierzchnię. Musimy jak najszybciej powiadomić o tym Gregora.
Gracz: hej
Gregor: Witam, w czym mogę pomóc?
Gracz: misja
Gregor: I jak, udało Ci się odnaleźć Pyromata w podziemiach kopalni?
Gracz: tak
Gregor: Udało Ci się? Świetnie! Zginął? Trudno, w kopalni to się zdarza. Najważniejsze, że ciało się odnalazło i możni Kogaru w końcu zejdą mi z głowy. Nie oznacza to jednak otwarcia kopalni, niestety. Na to musimy poczekać aż sytuacja się uspokoi. […]
Gregor: […] Mówisz, że Pyromat odkrył coś w podziemiach kopalni? Demony, które próbują wydostać się na wolność? Niech mnie. Trzeba jak najszybciej powiadomić Bractwo. Tylko oni mają wystarczająco sił, by się tym zająć.