Obóz: Warzywa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Altaron Wiki
Linia 42: Linia 42:
12:59 Polcio': kozioł
12:59 Polcio': kozioł
12:59 Haron: Więc to tak? No cóż, człowiek całe życie się uczy. Dziękuję za pomoc. Masz tu trochę pieniędzy za przysługę. Pamiętam również o obietnicy! Wasz obóz może liczyć na moje dostawy!
12:59 Haron: Więc to tak? No cóż, człowiek całe życie się uczy. Dziękuję za pomoc. Masz tu trochę pieniędzy za przysługę. Pamiętam również o obietnicy! Wasz obóz może liczyć na moje dostawy!
13:02 Polcio': witaj
13:02 Daniel: Pierwsza dostawa warzyw od Harona już przyjechała. W porządku. Taką robotę lubię.
nagroda: exp
nagroda: exp
</spoiler>
</spoiler>

Wersja z 13:02, 14 kwi 2022

Informacje

Jest to skrócona informacja o zadaniu. Jeśli chcesz przeczytać pełną informację otwórz spoiler.

Lokalizacja: Do opisania

Wymagania: Do opisania

Wymagany Poziom: Do opisania

Status Szlachecki: Do opisania

Trudność: Do opisania

Nagroda: Do opisania

Spoiler

Spoiler

kucharz Daniel wysyła nas do dwóch farm Trakoba i Harona z prośbą o wysłanie trochę warzyw dla armii. Najpierw lecimy do Trakoba a następnie do Harona.

Należy wpierw wykonać zadanie: Pieśń_kozła Wracamy do Daniela.

Trakob: : Witam w moich skromnych progach!
Gracz: : warzywa
Trakob: : Przykro mi, ale to niemożliwe. Całą żywność, która nie jest mi potrzebna, wysyłam na targowisko do miasta. Czy armia stamtąd również nie otrzymuje racji?
Gracz: : witaj
Trakob: : Witaj. Nie pracujesz dla mnie, prawda? Czego tu poszukujesz?
Gracz: ': warzywa
Trakob: :Hm, tak. Armia załatwia porządną robotę, więc mimo że sprzedaję zbiory miastu, to i dla nich coś bym uzbierał. Patriotyczny obowiązek, czyż nie? […]
Trakob: : […] I tak planuję zwiększyć zatrudnienie, zaorać więcej ziemi. Między innymi. Ale nic za darmo, prawda? Wyświadcz mi tylko małą przysługę. […]
Trakob: : […] Mam problem z jednym ze zwierząt. Żałuję, że się wziąłem w ogóle za hodowlę innych, niż smoki, ale zanim mój czerwony urośnie, to minie trochę czasu. […]
Trakob: : […] W każdym razie mam tu kilka kozłów, no i jeden z nich połknął kilka dni temu młotek. Niech go, narzędzia kosztują! Ale kozły też, więc chcę teraz wiedzieć, czy coś mu się stanie po tym. […]
Trakob: : […] Od tego momentu na przykład nie odezwał się ani be, ani me. Znajdź medyka, który się zna na zwierzętach i go zapytaj o kozły. Gdzieś na przykład w mieście musi być.

12:59 Haron: Witaj. Nie pracujesz dla mnie, prawda? Czego tu poszukujesz? 12:59 Polcio': misja 12:59 Haron: Nie wydaje mi się, bym w tej chwili kogoś potrzebował. Prace na farmie idą jak należy, nawet smok dorasta jak powinien. Zwykle jesienią szukam robotników, przyjdź wtedy. 12:59 Polcio': kozioł 12:59 Haron: Więc to tak? No cóż, człowiek całe życie się uczy. Dziękuję za pomoc. Masz tu trochę pieniędzy za przysługę. Pamiętam również o obietnicy! Wasz obóz może liczyć na moje dostawy!

13:02 Polcio': witaj 13:02 Daniel: Pierwsza dostawa warzyw od Harona już przyjechała. W porządku. Taką robotę lubię. nagroda: exp