W poszukiwaniu gwiezdnej mapy/Spoiler: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "{{Spoiler|name=W poszukiwaniu gwiezdnej mapy}} <br> <altaronpanel title="Spoiler:"> '''Dialogi:''' Aireen: Hej Kepler: Spójrz tylko na tę nieszczęsną mapę nieba! Stara i podarta. Takie piękne dzieło, a tak pożarł je ząb czasu. Nie, to nie dlatego, że mnie tak długo nie było. Już gdy tu przybyłem tak wyglądała. […] Kepler: […] Moje badania mają na celu ostateczne jej uzupełnienie i odnowienie, ale jeszcze mnóstwo przede mną pracy w tym ki…") |
(dodana mapa lokacji) |
||
Linia 93: | Linia 93: | ||
<b> Jest! Znajdujesz ostatni fragment mapy nieba pod łóżkiem polowym. Cud, że Abitańczycy go nie zauważyli, chociaż by pewnie go wyrzucili na stos śmieci. </b> | <b> Jest! Znajdujesz ostatni fragment mapy nieba pod łóżkiem polowym. Cud, że Abitańczycy go nie zauważyli, chociaż by pewnie go wyrzucili na stos śmieci. </b> | ||
[[Plik:W poszukiwaniu gwiezdnej mapu, lokacja.png|bezramki|lewo]] | |||
Aireen: Hej | Aireen: Hej |
Wersja z 17:38, 10 sie 2022
Dialogi:
Aireen: Hej
Kepler: Spójrz tylko na tę nieszczęsną mapę nieba! Stara i podarta. Takie piękne dzieło, a tak pożarł je ząb czasu. Nie, to nie dlatego, że mnie tak długo nie było. Już gdy tu przybyłem tak wyglądała. […]
Kepler: […] Moje badania mają na celu ostateczne jej uzupełnienie i odnowienie, ale jeszcze mnóstwo przede mną pracy w tym kierunku. No cóż, w tym mi chyba nie pomożesz. Może... Przyjrzyj się tej wysłużonej kryształowej kuli? Sprawdź czy nie ma pęknięć, skazy. Ja w tym czasie pozamiatam w kątach.
Masz zamiar wziąć kulę i obejrzeć jej spód gdy nagle rozbłyska ona jaskrawym światłem! Ukazuje ci się obraz... Pracowni w której jesteś! A konkretnie jakiegoś ukrytego panelu w prawej biblioteczce. Dziwne.
Aireen: Pa
Kepler: Żegnam, żegnam.
Pracownia Keplera Sięgasz ku - tak jak pokazała kula - ukrytemu pod półką biblioteczki panelowi i znajdujesz kawałek papieru. Pełno na nim... Gwiazd?
Aireen: Hej
Kepler: I jak ci idzie... Co tam trzymasz, Aireen? ... Wiesz co to jest?
Aireen: Mapa
Kepler: To fragment tej mapy nieba, która tu wisi. Skąd to masz? ... Jak to "Kula ci pokazała"? Naprawdę? ... Niesamowite. Nie miałem pojęcia o tej kryjówce w biblioteczce. […]
Kepler: […] Jest ona, jak i zresztą ta cała mapa nieba, pozostałością po pewnym magu, który już dawno odszedł od nas. Jego komnatę otrzymałem od Merlina do przystosowania pod pracownię. […]
Kepler: […] Pozwolisz że wezmę ten fragment... Tak - widać wyraźnie gwiazdozbiór... Niesamowite. Właściwie, Aireen, spójrz może jeszcze raz w kulę? Coś nie wydaje mi się, by to był przypadek.
Ukazuje ci się w kuli obraz... Podziemnego grobowca i w nim 12 płyt nagrobnych ustawionych w równych rzędach. Pomyłka, jest 11 płyt. Jednej brakuje.
Aireen: Pa
Kepler: Żegnam, żegnam.
Grobowiec VIII O! Kolejna skrytka! Znajdujesz w niej aż 3 fragmenty mapy nieba. Warto by je zanieść Keplerowi.
Aireen: Hej
Kepler: I jak ci idzie... Co tam trzymasz, Aireen? ... Wiesz co to jest?
Aireen: Mapa
Kepler: A jednak? Cóż się tu dzieje? Wezmę te fragmenty, jeśli mogę. Zaczynam dopasowywać je do mapy. Jeszcze nie brakuje wolnych przestrzeni. Spróbuj spojrzeć w kulę jeszcze raz.
Widzisz fontannę na środku małego placyku. Wokół kilka domostw dość bogatych. Nie dostrzegasz wielu ludzi.
Aireen: Pa
Kepler: Żegnam, żegnam.
Osada Jest! Pod fontanną! Ukryty skrawek mapy!
Aireen: Hej
Kepler: Tak, Aireen?
Aireen: Misja
Kepler: Doskonale! Niech no przyłożę ten fragmencik... No, no. Wygląda na to, że brakuje już tylko jakby dwóch fragmentów do pełnej mapy. Wiesz ile to oznacza dla mojej pracy? Dla badań kosmosu? Muszę nalegać, byś zajrzała w kryształową kulę jeszcze jeden raz. Ja próbowałem i nic nie widzę.
Kolejna wizja... Tym razem jest to strych jakiejś wysokiej kamiennej budowli. Dość zrujnowanej, lecz utrzymywanej przez kogoś. Wyraźnie widzisz dwie krokwie podpierające sufit.
Aireen: Pa
Kepler: Żegnam, żegnam.
Zamek baronów Bekalelu Znajdujesz fragment mapy nieba ukryty pod krokwią.
Aireen: Hej
Kepler: Tak, Aireen?
Aireen: Misja
Kepler: Cudownie, kolejny fragment! Gdzie go znalazłaś? Bekalelu? To kawałek drogi stąd. Został już tylko jeden jedyny. Proszę, dowiedz się gdzie go znaleźć!
Widzisz wioskę... Czy raczej pozostałości wioski - spalone i zniszczone. Kości i śmieci zebrane w stos jeszcze się kopcą po spaleniu. A na piętrze jednego z ledwo trzymających się domostw stare rozklekotane łóżko.
Aireen: Pa
Kepler: Żegnam, żegnam.
Jest! Znajdujesz ostatni fragment mapy nieba pod łóżkiem polowym. Cud, że Abitańczycy go nie zauważyli, chociaż by pewnie go wyrzucili na stos śmieci.
Aireen: Hej
Kepler: Tak, Aireen?
Aireen: Misja
Kepler: Abitańczycy?! Mogłaś zginąć! No cóż, doceniam wysiłki. Pokaż ten fragment... […]
Kepler: […] Zaiste, to jest to! Mam już wszystkie fragmenty mapy nieba! Teraz je tyko ułożyć odpowiednio i odnowić całe dzieło! Dawno się tak dobrze nie czułem - chyba ostatnio, gdy odkryłem nową planetę... Ale nie będę się rozwijał. […]
Kepler: […] Aczkolwiek czy nie zastanawia cię dlaczego wizje mapy w kryształowej kuli ukazały się akurat teraz i akurat tobie? Cóż, może to twoje sprzyjające postępowi intencje? […]
Kepler: […] Natrudziłaś się naprawdę wielce. Proszę, zasługujesz na tę nagrodę jak nikt inny.