Poetyckie Zaloty/Spoiler: Różnice pomiędzy wersjami

Z Altaron Wiki
(Utworzono nową stronę "{{Spoiler|name=Poetyckie Zaloty}} <br> <altaronpanel title="Spoiler:"> Pomoc dla Romera (po przyniesieniu księgi poezji) Najsłodsza Amelio, Lubię na Ciebie patrzeć, Powstrzymać się nie mogę, Wzrok mój się zagubił, Błądzi gdzieś po '''tobie''' Tak ciepło, gdy guzik, W sukience luzujesz subtelnie, I naszyjnik pieścisz palców opuszkami, Sztukę tę podziwiam namiętnie, Mogąc obserwować całymi '''godzinami''' Patrzę na Ciebie, Kolejny…")
 
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 4 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika)
Linia 2: Linia 2:
<br>
<br>
<altaronpanel title="Spoiler:">
<altaronpanel title="Spoiler:">
Pomoc dla Romera (po przyniesieniu księgi poezji)
<npctalk npcname = "Romero">
P Hej
N Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?<br>
P misja
N Ja? Prosty wieśniak, miałbym... eee ten no zlecić zadanie rekrutowi w służbie neee Neolithu? Nie... cóż ja niby mógłbym... Zaraz! […]<br>
N […] Jest... pewna kwestia, w której muuu mógłbyś mi pomóc... jednak prostemu człekowi ni, niee, nieee wypada prosić o pomoc kogoś z Tfo Tfo Twoim statusem... Czy... hmm... jesteś pewien, że nie masz ny nyy nic lepszego do roboty?<br>
P tak
N Dobrze skoro tak... EKHM!... ino to intymna sprawa... otóż... hmm... zakochałem się. Nie! Nie w Tobie! Ja eee... hmm... wybranką mego serca jest Amelia. […]<br>
N […] Jednak my... nie, nie mieliśmy okazji... jakby to ująć... ehh nie znam jej... noo yyy jeszcze, aaaale za to wiem, że uwielbia poezję! […]<br>
N […] Ja... ja napisałem coś... jednak nie wiem czy... czy jest to wystarczające, aby yyyy ją zachwyciło. Posłuchasz?<br>
P tak<br>
N Piękna Amelio co oczy masz brązowe, […]
N […] Myślę o nich kiedy doję krowę, […]
N […] Myślę o Tobie kiedy pasę świnie, […]
N […] Chciałbym móc z Tobą spędzić choć godzinę! […]
N […] Gdy kury w kurniku głośno gdakają, […]
N […] Gdy kogut zapieje, a krowy mleko dają, […]
N […] Chciałbym Ci zadać to ważne pytanie, […]
N […] Czy na noc w stodole u mnie dziś zostaniesz? […]
N […] Jak yyy sądzisz... spodoba jej się ttttooo to?
P tak
N Ohh czyli udało się! Pozostaje tylko... zaraz czemu jesteś taki purpurowy... ahh Ty... Ty się śmiejesz! […]<br><br>
</npctalk><br>


Musimy zdobyć książkę. Idziemy do biblioteki gdzie dowiemy się, że była zniszczona i Magowie wzięli ją do magicznej rekonstrukcji.
<npctalk npcname = "Ksawery">
P hej
N Witam cię, Graczu, w miejskiej bibliotece! W czym mogę ci pomóc?
P poezja
N Niestety muszę Cię zmartwić. Jedyna księga miłosnej poezji jaką posiadam jest w gildii magów. […]
N […] Księga ta była w opłakanym stanie i magowie kilka dni temu wzięli ją do hmm jak to powiedział Filius magicznej "rekonstrukcji". Może zwrócą ją za tydzień... może za miesiąc... kto wie...</npctalk><br>
<npctalk npcname = "Filius">
P Hej
N poezja
N Tak. Księga poezji, o której mówisz dotarła do nas kilka dni temu. Jednakże proces jej rekonstrukcji jeszcze się nie zaczął. Cały czas oczekujemy na dostawę składników wymaganych, aby rozpocząć tę magiczną procedurę.
P składników
N Aż tak Ci śpieszno, że chcesz je zdobyć na własną rękę?
P tak
N Dobrze zatem, ale pamiętaj, iż nie przewiduję żadnej nagrody. Będzie musiało wystarczyć ci to, że otrzymasz księgę wcześniej. […]
N […] Wracając do meritum, aby odnowić pożądany przez Ciebie tom miłosnej poezji potrzebujemy: 10 nowych kartek, aby za pomocą czarów odnowić stronice księgi. […]
N […] Następnie, aby wzmocnić ich oprawę potrzebuję skóry, 3 skóry minotaura będą w sam raz. Kolejnym składnikiem, tym razem niezbędnym do przywrócenia bądź poprawienia wyblakłego już tekstu jest 5 grudek szlamu. […]
N […] Na koniec potrzeba 3 ekstrakty z jaj gryfa. To po to, aby wysmarować wszystkie strony ksiąg zabezpieczając je tym samym przed ponownym wyniszczeniem. A i byłbym zapomniał! Pamiętaj o 3 uncjach siarki... przydaje się do zaawansowanej magii.</npctalk><br>


Najsłodsza Amelio,
Zbieramy składniki i zanosimy do Filiusa on przykazuje nam przyjść dzień później po książkę.
10x [[Plik:Kartka.gif]] [[Kartka]], 3x [[Plik:Skóra_Minotaura.gif]] [[Skóra_Minotaura]],  5x [[Plik:Grudka_Szlamu.gif]] [[Grudka_Szlamu]], 3x [[Plik:Ekstrakt_Z_Jaja_Gryfa.gif]] [[Ekstrakt_Z_Jaja_Gryfa]],<br>


Lubię na Ciebie patrzeć,
<npctalk npcname = "Ksawery">
P Hej
P poezja
N Naprawdę? Załatwiłeś to na własną rękę? Jestem pełen podziwu! Oczywiście, możesz wypożyczyć tę książkę, a i nie musisz spieszyć się z oddaniem. Dziękuję!
</npctalk><br>


Powstrzymać się nie mogę,
Pomoc dla Romera (po przyniesieniu księgi poezji)
 
Wzrok mój się zagubił,
 
Błądzi gdzieś po '''tobie'''
 
Tak ciepło, gdy guzik,
 
W sukience luzujesz subtelnie,
 
I naszyjnik pieścisz palców opuszkami,
 
Sztukę tę podziwiam namiętnie,
 
Mogąc obserwować całymi '''godzinami'''
 
Patrzę na Ciebie,
 
Kolejny raz powstrzymać się nie mogę,
 
Wzrok mój Cię pożera,
 
I nic z tym '''nie zrobię'''
 
Tak gorąco, gdy pióro,
 
W dłoni trzymane, raz po raz,
 
Muskasz, warg znikomym ruchem,
 
Chwilę potem płonę, na zbrodni złapany,
 
A Ty uśmiechem mą komutujesz '''skruchę'''


Odwracam się,


Lecz mimo to powstrzymać się nie mogę,
<npctalk npcname = "Romero">
P Hej
N Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?
P misja
N Jesteś! W samą porę, eee to znaczy jeszcze nie skończyłem, ale ale hmm brakuje ostatecznych no ten... szlifów! Pomożesz?
P tak
N Eee w takim razie hmm czytam! Potrzebuję ostatnich słów do... no ten, rymów! Zaczynam! Ekhm ! Ekhm! […]
N […] Najsłodsza Amelio, […]
N […] Lubię na Ciebie patrzeć, […]
N […] Powstrzymać się nie mogę, […]
N […] Wzrok mój się zagubił, […]
N […] Błądzi gdzieś po...
P tobie
N Tak ciepło, gdy guzik, […]
N […] W sukience luzujesz subtelnie, […]
N […] I naszyjnik pieścisz palców opuszkami, […]
N […] Sztukę tę podziwiam namiętnie, […]
N […] Mogąc obserwować całymi...
P godzinami
N Patrzę na Ciebie, […]
N […] Kolejny raz powstrzymać się nie mogę, […]
N […] Wzrok mój Cię pożera, […]
N […] I nic z tym...
P nie zrobię
N Tak gorąco, gdy pióro, […]
N […] W dłoni trzymane, raz po raz, […]
N […] Muskasz, warg znikomym ruchem, […]
N […] Chwilę potem płonę, na zbrodni złapany, […]
N […] A Ty uśmiechem mą komentujesz...
P skruchę
N Odwracam się, […]
N […] Lecz mimo to powstrzymać się nie mogę, […]
N […] Wzrok mój jak nie teraz, […]
N […] To później, znów spocznie na...
P tobie
N Hmm... Tak! Tak! To jest idealne! Eee nawet nie muszę pytać to hmm to, to jest prawdziwa poezja! […]
N […] Jeszcze... podpis ten no Twój Romero, otóż to! Eee proszę zaniesiesz jej ten list?
P tak
N Istny eee kupidyn Cię tu zesłał! Proszę! Hmm... nie wiem gdzie mieszka Amelia. […]
N […] Ale ten no... ona ona popołudniami siedzi w parku! Tak, tak tam ją znajdziesz!
N Pff a mówią, że to wieśniacy nie, nie mają dobrych manier... hmmm.
</npctalk><br>


Wzrok mój jak nie teraz,
<npctalk npcname = "Amelia">
P hej
N Witam. Nie przypominam sobie abyśmy się znali. A Ciebie jak zwą?
P Gracz
N Miło Cię poznać Gracz. Czego potrzebujesz?
P list
N List? Dla mnie? Ohh, dziękuję... mam nadzieję, że nic nikomu się nie stało... ohhh... ahhh... toż... toż to takie... takie romantyczne. […]
N […] Hmm Romero... Romero... to chyba ten przystojny młodzieniec, który czasami wręcz pożera mnie wzrokiem haha, zupełnie jak w wierszu! Nie wiesz przypadkiem gdzie go znajdę?
P farma
N Muszę się do niego natychmiast udać! Dziękuję Ci!
</npctalk><br>


To pózniej, znów spocznie na '''tobie'''
<npctalk npcname = "Romero">
P hej
N Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?
P list
N Nie wiem o czym mówisz...
P misja
N Cudotwórco! Bohaterze! Kupidynie! Cuda! Cuda! Nawet jąkać się chwilowo przestałem! Była u mnie Amelia! Piękna niczym lilia na spokojnej tafli jeziora o poranku! […]
N […] Poezja wchodzi mi w krew. Ahhh... była wniebowzięta, mój wiersz ją oczarował! Wszystko dzięki Tobie! Jakby Cię tu wynagrodzić? […]
N […] Nic nie jest w stanie oddać mej radości! Nic niewarte tego szczęścia! Będę Twoim dłużnikiem po wieki! […]
N […] Proszę, weź z powrotem tę księgę i odnieś ją do biblioteki, ja jak już wiesz nie mam tam wstępu. […]
N […] Dziękuję raz jeszcze! Bywaj przyjacielu! Pamiętaj jesteś tu zawsze mile widziany!
N Pff a mówią, że to wieśniacy nie, nie mają dobrych manier... hmmm.
</npctalk><br>
<npctalk npcname = "Ksawery">
P hej
N Witam cię, Astx, w miejskiej bibliotece! W czym mogę ci pomóc?
P poezja
N Ah, dziękuję za szybki zwrot, by inni mogli skorzystać. Widzę, że bardzo dobrze się z nią obchodziłeś. […]
N […] Zazwyczaj ludzie zaginają strony co bardzo mnie denerwuje, myślę że komuś takiemu jak Ty mogę przedstawić moją specjalną ofertę. […]
N […] Poza wypożyczaniem książek, w wolnych chwilach je przepisuję, gdybyś chciał jakąś kupić, śmiało pytaj.
</npctalk><br>
</altaronpanel>
</altaronpanel>

Aktualna wersja na dzień 13:13, 22 kwi 2025

Poetyckie Zaloty
Znany również jako:
Lokalizacja: NeoRomero.gif
Wymagania:
Wymagane przedmioty: 10x Kartka.gif Kartka, 3x Skóra Minotaura.gif Skóra_Minotaura, 5x Grudka Szlamu.gif Grudka_Szlamu, 3x Ekstrakt Z Jaja Gryfa.gif Ekstrakt_Z_Jaja_Gryfa,
Status Szlachecki:
Potwory, które można napotkać po drodze:
Krótki opis:
Nagroda: Exp PN
Zwój Przemiany.gif Jest to pełna informacja o Poetyckie Zaloty. By ją schować, kliknij tutaj.


Spoiler:
Gracz: Hej
Romero: Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?
Gracz: misja
Romero: Ja? Prosty wieśniak, miałbym... eee ten no zlecić zadanie rekrutowi w służbie neee Neolithu? Nie... cóż ja niby mógłbym... Zaraz! […]
Romero: […] Jest... pewna kwestia, w której muuu mógłbyś mi pomóc... jednak prostemu człekowi ni, niee, nieee wypada prosić o pomoc kogoś z Tfo Tfo Twoim statusem... Czy... hmm... jesteś pewien, że nie masz ny nyy nic lepszego do roboty?
Gracz: tak
Romero: Dobrze skoro tak... EKHM!... ino to intymna sprawa... otóż... hmm... zakochałem się. Nie! Nie w Tobie! Ja eee... hmm... wybranką mego serca jest Amelia. […]
Romero: […] Jednak my... nie, nie mieliśmy okazji... jakby to ująć... ehh nie znam jej... noo yyy jeszcze, aaaale za to wiem, że uwielbia poezję! […]
Romero: […] Ja... ja napisałem coś... jednak nie wiem czy... czy jest to wystarczające, aby yyyy ją zachwyciło. Posłuchasz?
Gracz: tak
Romero: Piękna Amelio co oczy masz brązowe, […]
Romero: […] Myślę o nich kiedy doję krowę, […]
Romero: […] Myślę o Tobie kiedy pasę świnie, […]
Romero: […] Chciałbym móc z Tobą spędzić choć godzinę! […]
Romero: […] Gdy kury w kurniku głośno gdakają, […]
Romero: […] Gdy kogut zapieje, a krowy mleko dają, […]
Romero: […] Chciałbym Ci zadać to ważne pytanie, […]
Romero: […] Czy na noc w stodole u mnie dziś zostaniesz? […]
Romero: […] Jak yyy sądzisz... spodoba jej się ttttooo to?
Gracz: tak
Romero: Ohh czyli udało się! Pozostaje tylko... zaraz czemu jesteś taki purpurowy... ahh Ty... Ty się śmiejesz! […]


Musimy zdobyć książkę. Idziemy do biblioteki gdzie dowiemy się, że była zniszczona i Magowie wzięli ją do magicznej rekonstrukcji.

Gracz: hej
Ksawery: Witam cię, Graczu, w miejskiej bibliotece! W czym mogę ci pomóc?
Gracz: poezja
Ksawery: Niestety muszę Cię zmartwić. Jedyna księga miłosnej poezji jaką posiadam jest w gildii magów. […]
Ksawery: […] Księga ta była w opłakanym stanie i magowie kilka dni temu wzięli ją do hmm jak to powiedział Filius magicznej "rekonstrukcji". Może zwrócą ją za tydzień... może za miesiąc... kto wie...

Gracz: Hej
Filius: poezja
Filius: Tak. Księga poezji, o której mówisz dotarła do nas kilka dni temu. Jednakże proces jej rekonstrukcji jeszcze się nie zaczął. Cały czas oczekujemy na dostawę składników wymaganych, aby rozpocząć tę magiczną procedurę.
Gracz: składników
Filius: Aż tak Ci śpieszno, że chcesz je zdobyć na własną rękę?
Gracz: tak
Filius: Dobrze zatem, ale pamiętaj, iż nie przewiduję żadnej nagrody. Będzie musiało wystarczyć ci to, że otrzymasz księgę wcześniej. […]
Filius: […] Wracając do meritum, aby odnowić pożądany przez Ciebie tom miłosnej poezji potrzebujemy: 10 nowych kartek, aby za pomocą czarów odnowić stronice księgi. […]
Filius: […] Następnie, aby wzmocnić ich oprawę potrzebuję skóry, 3 skóry minotaura będą w sam raz. Kolejnym składnikiem, tym razem niezbędnym do przywrócenia bądź poprawienia wyblakłego już tekstu jest 5 grudek szlamu. […]
Filius: […] Na koniec potrzeba 3 ekstrakty z jaj gryfa. To po to, aby wysmarować wszystkie strony ksiąg zabezpieczając je tym samym przed ponownym wyniszczeniem. A i byłbym zapomniał! Pamiętaj o 3 uncjach siarki... przydaje się do zaawansowanej magii.

Zbieramy składniki i zanosimy do Filiusa on przykazuje nam przyjść dzień później po książkę. 10x Kartka.gif Kartka, 3x Skóra Minotaura.gif Skóra_Minotaura, 5x Grudka Szlamu.gif Grudka_Szlamu, 3x Ekstrakt Z Jaja Gryfa.gif Ekstrakt_Z_Jaja_Gryfa,

Gracz: Hej
Gracz: poezja
Ksawery: Naprawdę? Załatwiłeś to na własną rękę? Jestem pełen podziwu! Oczywiście, możesz wypożyczyć tę książkę, a i nie musisz spieszyć się z oddaniem. Dziękuję!

Pomoc dla Romera (po przyniesieniu księgi poezji)


Gracz: Hej
Romero: Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?
Gracz: misja
Romero: Jesteś! W samą porę, eee to znaczy jeszcze nie skończyłem, ale ale hmm brakuje ostatecznych no ten... szlifów! Pomożesz?
Gracz: tak
Romero: Eee w takim razie hmm czytam! Potrzebuję ostatnich słów do... no ten, rymów! Zaczynam! Ekhm ! Ekhm! […]
Romero: […] Najsłodsza Amelio, […]
Romero: […] Lubię na Ciebie patrzeć, […]
Romero: […] Powstrzymać się nie mogę, […]
Romero: […] Wzrok mój się zagubił, […]
Romero: […] Błądzi gdzieś po...
Gracz: tobie
Romero: Tak ciepło, gdy guzik, […]
Romero: […] W sukience luzujesz subtelnie, […]
Romero: […] I naszyjnik pieścisz palców opuszkami, […]
Romero: […] Sztukę tę podziwiam namiętnie, […]
Romero: […] Mogąc obserwować całymi...
Gracz: godzinami
Romero: Patrzę na Ciebie, […]
Romero: […] Kolejny raz powstrzymać się nie mogę, […]
Romero: […] Wzrok mój Cię pożera, […]
Romero: […] I nic z tym...
Gracz: nie zrobię
Romero: Tak gorąco, gdy pióro, […]
Romero: […] W dłoni trzymane, raz po raz, […]
Romero: […] Muskasz, warg znikomym ruchem, […]
Romero: […] Chwilę potem płonę, na zbrodni złapany, […]
Romero: […] A Ty uśmiechem mą komentujesz...
Gracz: skruchę
Romero: Odwracam się, […]
Romero: […] Lecz mimo to powstrzymać się nie mogę, […]
Romero: […] Wzrok mój jak nie teraz, […]
Romero: […] To później, znów spocznie na...
Gracz: tobie
Romero: Hmm... Tak! Tak! To jest idealne! Eee nawet nie muszę pytać to hmm to, to jest prawdziwa poezja! […]
Romero: […] Jeszcze... podpis ten no Twój Romero, otóż to! Eee proszę zaniesiesz jej ten list?
Gracz: tak
Romero: Istny eee kupidyn Cię tu zesłał! Proszę! Hmm... nie wiem gdzie mieszka Amelia. […]
Romero: […] Ale ten no... ona ona popołudniami siedzi w parku! Tak, tak tam ją znajdziesz!
Romero: Pff a mówią, że to wieśniacy nie, nie mają dobrych manier... hmmm.

Gracz: hej
Amelia: Witam. Nie przypominam sobie abyśmy się znali. A Ciebie jak zwą?
Gracz: Gracz
Amelia: Miło Cię poznać Gracz. Czego potrzebujesz?
Gracz: list
Amelia: List? Dla mnie? Ohh, dziękuję... mam nadzieję, że nic nikomu się nie stało... ohhh... ahhh... toż... toż to takie... takie romantyczne. […]
Amelia: […] Hmm Romero... Romero... to chyba ten przystojny młodzieniec, który czasami wręcz pożera mnie wzrokiem haha, zupełnie jak w wierszu! Nie wiesz przypadkiem gdzie go znajdę?
Gracz: farma
Amelia: Muszę się do niego natychmiast udać! Dziękuję Ci!

Gracz: hej
Romero: Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?
Gracz: list
Romero: Nie wiem o czym mówisz...
Gracz: misja
Romero: Cudotwórco! Bohaterze! Kupidynie! Cuda! Cuda! Nawet jąkać się chwilowo przestałem! Była u mnie Amelia! Piękna niczym lilia na spokojnej tafli jeziora o poranku! […]
Romero: […] Poezja wchodzi mi w krew. Ahhh... była wniebowzięta, mój wiersz ją oczarował! Wszystko dzięki Tobie! Jakby Cię tu wynagrodzić? […]
Romero: […] Nic nie jest w stanie oddać mej radości! Nic niewarte tego szczęścia! Będę Twoim dłużnikiem po wieki! […]
Romero: […] Proszę, weź z powrotem tę księgę i odnieś ją do biblioteki, ja jak już wiesz nie mam tam wstępu. […]
Romero: […] Dziękuję raz jeszcze! Bywaj przyjacielu! Pamiętaj jesteś tu zawsze mile widziany!
Romero: Pff a mówią, że to wieśniacy nie, nie mają dobrych manier... hmmm.

Gracz: hej
Ksawery: Witam cię, Astx, w miejskiej bibliotece! W czym mogę ci pomóc?
Gracz: poezja
Ksawery: Ah, dziękuję za szybki zwrot, by inni mogli skorzystać. Widzę, że bardzo dobrze się z nią obchodziłeś. […]
Ksawery: […] Zazwyczaj ludzie zaginają strony co bardzo mnie denerwuje, myślę że komuś takiemu jak Ty mogę przedstawić moją specjalną ofertę. […]
Ksawery: […] Poza wypożyczaniem książek, w wolnych chwilach je przepisuję, gdybyś chciał jakąś kupić, śmiało pytaj.