WIEŻA - runa pierwotnego ognia/Spoiler: Różnice pomiędzy wersjami
Nie podano opisu zmian |
Nie podano opisu zmian |
||
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
= | {{Spoiler|name=WIEŻA - runa pierwotnego ognia}} | ||
<altaronpanel title="Spoiler:"> | |||
'''Notatki alchemika sugerują, że do wytworzenia runy pierwotnego ognia jest potrzebna moc iście piekielna. Tylko gdzie takiej szukać i kto byłby w stanie ją wytworzyć potem?''' | '''Notatki alchemika sugerują, że do wytworzenia runy pierwotnego ognia jest potrzebna moc iście piekielna. Tylko gdzie takiej szukać i kto byłby w stanie ją wytworzyć potem?''' | ||
Linia 46: | Linia 27: | ||
N1 Więc ruszaj do podziemi, na pewno wiesz którędy. Twoja sprawa. | N1 Więc ruszaj do podziemi, na pewno wiesz którędy. Twoja sprawa. | ||
</npctalk> | </npctalk> | ||
(Droga do uzupełnienia) | |||
Po zabiciu [[Plik:Rokita.gif]] [[Rokita]] idziemy w górę, gdzie znajdziemy kamień z którego możemy wydobyć runę za pomocą [[Plik.Kilof.gif]][[Kilof]] | |||
[[Plik:Kamień.png]] | |||
<altaronbook title="Dziennik"> | |||
Erazmus z Ankardii potrzebuje kawałka skały pełnego mocy ognia. Niestety zdobyć taki można tylko głęboko pod jego wieżą, gdzie przez przypadek przywołano potężnego demona. No CUDOWNIE! | |||
</altaronbook> | |||
</altaronpanel> | </altaronpanel> |
Aktualna wersja na dzień 14:40, 17 kwi 2023
Znany również jako: | Przeszłość |
Lokalizacja: | Ankardia |
Wymagania: | 55 poziom, ukończona misja WIEŻA - dziwne notatki |
Wymagane przedmioty: | Kilof |
Status Szlachecki: | tak |
Potwory, które można napotkać po drodze: | Demon, Czarnoksiężnik, Rokita |
Krótki opis: | Dawno dawno temu.. |
Nagroda: | Exp |
Jest to pełna informacja o WIEŻA - runa pierwotnego ognia. By ją schować, kliknij tutaj.
Spoiler:
Notatki alchemika sugerują, że do wytworzenia runy pierwotnego ognia jest potrzebna moc iście piekielna. Tylko gdzie takiej szukać i kto byłby w stanie ją wytworzyć potem?
Misje rozpoczynamy u Erazmusa
Gracz: hej
Erazmus: Fenrirze, nie tak zwracamy się do gości. Ale dziękuję za komplement.
Fenrir: Jak śmiesz przeszkadzać wielkiemu magowi w studiach!? Spokojnie, chciałem tylko postraszyć dla zabawy. I nie myślałem o tobie, szefie.
Gracz: runa ognia
Erazmus: A czemu sądzisz, że wiem coś o piekielnych mocach ognia? To by się wiązało z igraniem z demonami, bawieniem się w okultyzm. […]
Erazmus: […] Zresztą do zabawy w coś takiego trzeba mieć sporą wiedzę, dużo popleczników, mnóstwo miejsca, środków, no i siły woli. […]
Fenrir: […] Czy nie mamy tego wszystkiego? […]
Erazmus: […] Oczywiście, że mamy. Jestem potężnym czarodziejem, a wraz ze mną mieszka tu wielu innych podobnie żądnych wiedzy wszelkiego rodzaju. Nie wiem czy o tym wiesz, Unholy West, ale skoro ze mną rozmawiasz, to znaczy, że aż tak ci to nie przeszkadza. […]
Fenrir: […] Czyżbyś zmierzał do tego problemu na najniższym poziomie, szefie? […]
Erazmus: […] Właściwie tak. Wiedz, Unholy West, że moi poplecznicy przywołali w najgłębszych pracowniach pod ziemią dość potężnego demona. […]
Erazmus: […] Nic poważnego. Gorsze rzeczy się zdarzały - trzymamy go pod kontrolą na zamkniętym obszarze. Niestety to właśnie w tamtym miejscu moce ognia są najbardziej skupione. […]
Fenrir: […] Czyli tylko tam znajdziesz skały przesiąknięte mocą ognia - surowiec potrzebny do wytworzenia tej runy, której szukasz. […]
Erazmus: […] Dokładnie. Jako, że to twój interes, musisz sam spróbować się dostać tak głęboko z kilofem i przynieść mi kawałek ognistej skały. […]
Fenrir: […] A co z innymi magami? […]
Erazmus: […] Co z nimi? Nie da sobie rady, to nie ma czego szukać u demona. […]
Fenrir: […] No można i tak to ująć. […]
Erazmus: […] Zrozumiałeś wszystko, Gracz?
Gracz: tak
Erazmus: Więc ruszaj do podziemi, na pewno wiesz którędy. Twoja sprawa.
(Droga do uzupełnienia)
Po zabiciu Rokita idziemy w górę, gdzie znajdziemy kamień z którego możemy wydobyć runę za pomocą Plik.Kilof.gifKilof
Erazmus z Ankardii potrzebuje kawałka skały pełnego mocy ognia. Niestety zdobyć taki można tylko głęboko pod jego wieżą, gdzie przez przypadek przywołano potężnego demona. No CUDOWNIE!