Poetyckie Zaloty/Spoiler: Różnice pomiędzy wersjami
Nie podano opisu zmian |
Nie podano opisu zmian |
||
| (Nie pokazano 2 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
| Linia 5: | Linia 5: | ||
P Hej | P Hej | ||
N Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?<br> | N Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?<br> | ||
P misja | P misja | ||
N Ja? Prosty wieśniak, miałbym... eee ten no zlecić zadanie rekrutowi w służbie neee Neolithu? Nie... cóż ja niby mógłbym... Zaraz! […]<br> | N Ja? Prosty wieśniak, miałbym... eee ten no zlecić zadanie rekrutowi w służbie neee Neolithu? Nie... cóż ja niby mógłbym... Zaraz! […]<br> | ||
N […] Jest... pewna kwestia, w której muuu mógłbyś mi pomóc... jednak prostemu człekowi ni, niee, nieee wypada prosić o pomoc kogoś z Tfo Tfo Twoim statusem... Czy... hmm... jesteś pewien, że nie masz ny nyy nic lepszego do roboty?<br> | N […] Jest... pewna kwestia, w której muuu mógłbyś mi pomóc... jednak prostemu człekowi ni, niee, nieee wypada prosić o pomoc kogoś z Tfo Tfo Twoim statusem... Czy... hmm... jesteś pewien, że nie masz ny nyy nic lepszego do roboty?<br> | ||
P tak | |||
N Dobrze skoro tak... EKHM!... ino to intymna sprawa... otóż... hmm... zakochałem się. Nie! Nie w Tobie! Ja eee... hmm... wybranką mego serca jest Amelia. […]<br> | N Dobrze skoro tak... EKHM!... ino to intymna sprawa... otóż... hmm... zakochałem się. Nie! Nie w Tobie! Ja eee... hmm... wybranką mego serca jest Amelia. […]<br> | ||
N […] Jednak my... nie, nie mieliśmy okazji... jakby to ująć... ehh nie znam jej... noo yyy jeszcze, aaaale za to wiem, że uwielbia poezję! […]<br> | N […] Jednak my... nie, nie mieliśmy okazji... jakby to ująć... ehh nie znam jej... noo yyy jeszcze, aaaale za to wiem, że uwielbia poezję! […]<br> | ||
| Linia 24: | Linia 24: | ||
P tak | P tak | ||
N Ohh czyli udało się! Pozostaje tylko... zaraz czemu jesteś taki purpurowy... ahh Ty... Ty się śmiejesz! […]<br><br> | N Ohh czyli udało się! Pozostaje tylko... zaraz czemu jesteś taki purpurowy... ahh Ty... Ty się śmiejesz! […]<br><br> | ||
</npctalk> | </npctalk><br> | ||
Musimy zdobyć książkę. Idziemy do biblioteki gdzie dowiemy się, że była zniszczona i Magowie | Musimy zdobyć książkę. Idziemy do biblioteki gdzie dowiemy się, że była zniszczona i Magowie wzięli ją do magicznej rekonstrukcji. | ||
< | <npctalk npcname = "Ksawery"> | ||
P hej | |||
N Witam cię, Graczu, w miejskiej bibliotece! W czym mogę ci pomóc? | |||
P poezja | |||
N Niestety muszę Cię zmartwić. Jedyna księga miłosnej poezji jaką posiadam jest w gildii magów. […] | |||
N […] Księga ta była w opłakanym stanie i magowie kilka dni temu wzięli ją do hmm jak to powiedział Filius magicznej "rekonstrukcji". Może zwrócą ją za tydzień... może za miesiąc... kto wie...</npctalk><br> | |||
<npctalk npcname = "Filius"> | |||
< | P Hej | ||
N poezja | |||
N Tak. Księga poezji, o której mówisz dotarła do nas kilka dni temu. Jednakże proces jej rekonstrukcji jeszcze się nie zaczął. Cały czas oczekujemy na dostawę składników wymaganych, aby rozpocząć tę magiczną procedurę. | |||
P składników | |||
N Aż tak Ci śpieszno, że chcesz je zdobyć na własną rękę? | |||
P tak | |||
N Dobrze zatem, ale pamiętaj, iż nie przewiduję żadnej nagrody. Będzie musiało wystarczyć ci to, że otrzymasz księgę wcześniej. […] | |||
N […] Wracając do meritum, aby odnowić pożądany przez Ciebie tom miłosnej poezji potrzebujemy: 10 nowych kartek, aby za pomocą czarów odnowić stronice księgi. […] | |||
N […] Następnie, aby wzmocnić ich oprawę potrzebuję skóry, 3 skóry minotaura będą w sam raz. Kolejnym składnikiem, tym razem niezbędnym do przywrócenia bądź poprawienia wyblakłego już tekstu jest 5 grudek szlamu. […] | |||
N […] Na koniec potrzeba 3 ekstrakty z jaj gryfa. To po to, aby wysmarować wszystkie strony ksiąg zabezpieczając je tym samym przed ponownym wyniszczeniem. A i byłbym zapomniał! Pamiętaj o 3 uncjach siarki... przydaje się do zaawansowanej magii.</npctalk><br> | |||
Zbieramy składniki i zanosimy do Filiusa on przykazuje nam przyjść dzień później po książkę. | |||
10x [[Plik:Kartka.gif]] [[Kartka]], 3x [[Plik:Skóra_Minotaura.gif]] [[Skóra_Minotaura]], 5x [[Plik:Grudka_Szlamu.gif]] [[Grudka_Szlamu]], 3x [[Plik:Ekstrakt_Z_Jaja_Gryfa.gif]] [[Ekstrakt_Z_Jaja_Gryfa]],<br> | |||
<npctalk npcname = "Ksawery"> | |||
P Hej | |||
P poezja | |||
N Naprawdę? Załatwiłeś to na własną rękę? Jestem pełen podziwu! Oczywiście, możesz wypożyczyć tę książkę, a i nie musisz spieszyć się z oddaniem. Dziękuję! | |||
</npctalk><br> | |||
Pomoc dla Romera (po przyniesieniu księgi poezji) | Pomoc dla Romera (po przyniesieniu księgi poezji) | ||
Najsłodsza Amelio, | <npctalk npcname = "Romero"> | ||
P Hej | |||
Lubię na Ciebie patrzeć, | N Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc? | ||
P misja | |||
Powstrzymać się nie mogę, | N Jesteś! W samą porę, eee to znaczy jeszcze nie skończyłem, ale ale hmm brakuje ostatecznych no ten... szlifów! Pomożesz? | ||
P tak | |||
Wzrok mój się zagubił, | N Eee w takim razie hmm czytam! Potrzebuję ostatnich słów do... no ten, rymów! Zaczynam! Ekhm ! Ekhm! […] | ||
N […] Najsłodsza Amelio, […] | |||
Błądzi gdzieś po | N […] Lubię na Ciebie patrzeć, […] | ||
N […] Powstrzymać się nie mogę, […] | |||
Tak ciepło, gdy guzik, | N […] Wzrok mój się zagubił, […] | ||
N […] Błądzi gdzieś po... | |||
W sukience luzujesz subtelnie, | P tobie | ||
N Tak ciepło, gdy guzik, […] | |||
I naszyjnik pieścisz palców opuszkami, | N […] W sukience luzujesz subtelnie, […] | ||
N […] I naszyjnik pieścisz palców opuszkami, […] | |||
Sztukę tę podziwiam namiętnie, | N […] Sztukę tę podziwiam namiętnie, […] | ||
N […] Mogąc obserwować całymi... | |||
Mogąc obserwować całymi | P godzinami | ||
N Patrzę na Ciebie, […] | |||
Patrzę na Ciebie, | N […] Kolejny raz powstrzymać się nie mogę, […] | ||
N […] Wzrok mój Cię pożera, […] | |||
Kolejny raz powstrzymać się nie mogę, | N […] I nic z tym... | ||
P nie zrobię | |||
Wzrok mój Cię pożera, | N Tak gorąco, gdy pióro, […] | ||
N […] W dłoni trzymane, raz po raz, […] | |||
I nic z tym | N […] Muskasz, warg znikomym ruchem, […] | ||
N […] Chwilę potem płonę, na zbrodni złapany, […] | |||
Tak gorąco, gdy pióro, | N […] A Ty uśmiechem mą komentujesz... | ||
P skruchę | |||
W dłoni trzymane, raz po raz, | N Odwracam się, […] | ||
N […] Lecz mimo to powstrzymać się nie mogę, […] | |||
Muskasz, warg znikomym ruchem, | N […] Wzrok mój jak nie teraz, […] | ||
N […] To później, znów spocznie na... | |||
Chwilę potem płonę, na zbrodni złapany, | P tobie | ||
N Hmm... Tak! Tak! To jest idealne! Eee nawet nie muszę pytać to hmm to, to jest prawdziwa poezja! […] | |||
A Ty uśmiechem mą | N […] Jeszcze... podpis ten no Twój Romero, otóż to! Eee proszę zaniesiesz jej ten list? | ||
P tak | |||
Odwracam się, | N Istny eee kupidyn Cię tu zesłał! Proszę! Hmm... nie wiem gdzie mieszka Amelia. […] | ||
N […] Ale ten no... ona ona popołudniami siedzi w parku! Tak, tak tam ją znajdziesz! | |||
Lecz mimo to powstrzymać się nie mogę, | N Pff a mówią, że to wieśniacy nie, nie mają dobrych manier... hmmm. | ||
</npctalk><br> | |||
<npctalk npcname = "Amelia"> | |||
P hej | |||
N Witam. Nie przypominam sobie abyśmy się znali. A Ciebie jak zwą? | |||
P Gracz | |||
N Miło Cię poznać Gracz. Czego potrzebujesz? | |||
P list | |||
N List? Dla mnie? Ohh, dziękuję... mam nadzieję, że nic nikomu się nie stało... ohhh... ahhh... toż... toż to takie... takie romantyczne. […] | |||
N […] Hmm Romero... Romero... to chyba ten przystojny młodzieniec, który czasami wręcz pożera mnie wzrokiem haha, zupełnie jak w wierszu! Nie wiesz przypadkiem gdzie go znajdę? | |||
P farma | |||
N Muszę się do niego natychmiast udać! Dziękuję Ci! | |||
</npctalk><br> | |||
<npctalk npcname = "Romero"> | |||
P hej | |||
N Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc? | |||
P list | |||
N Nie wiem o czym mówisz... | |||
P misja | |||
N Cudotwórco! Bohaterze! Kupidynie! Cuda! Cuda! Nawet jąkać się chwilowo przestałem! Była u mnie Amelia! Piękna niczym lilia na spokojnej tafli jeziora o poranku! […] | |||
N […] Poezja wchodzi mi w krew. Ahhh... była wniebowzięta, mój wiersz ją oczarował! Wszystko dzięki Tobie! Jakby Cię tu wynagrodzić? […] | |||
N […] Nic nie jest w stanie oddać mej radości! Nic niewarte tego szczęścia! Będę Twoim dłużnikiem po wieki! […] | |||
N […] Proszę, weź z powrotem tę księgę i odnieś ją do biblioteki, ja jak już wiesz nie mam tam wstępu. […] | |||
N […] Dziękuję raz jeszcze! Bywaj przyjacielu! Pamiętaj jesteś tu zawsze mile widziany! | |||
N Pff a mówią, że to wieśniacy nie, nie mają dobrych manier... hmmm. | |||
</npctalk><br> | |||
<npctalk npcname = "Ksawery"> | |||
P hej | |||
N Witam cię, Astx, w miejskiej bibliotece! W czym mogę ci pomóc? | |||
P poezja | |||
N Ah, dziękuję za szybki zwrot, by inni mogli skorzystać. Widzę, że bardzo dobrze się z nią obchodziłeś. […] | |||
N […] Zazwyczaj ludzie zaginają strony co bardzo mnie denerwuje, myślę że komuś takiemu jak Ty mogę przedstawić moją specjalną ofertę. […] | |||
N […] Poza wypożyczaniem książek, w wolnych chwilach je przepisuję, gdybyś chciał jakąś kupić, śmiało pytaj. | |||
</npctalk><br> | |||
</altaronpanel> | </altaronpanel> | ||
Aktualna wersja na dzień 13:13, 22 kwi 2025
Poetyckie Zaloty
| Znany również jako: | |
| Lokalizacja: | ![]() |
| Wymagania: | |
| Wymagane przedmioty: | 10x |
| Status Szlachecki: | |
| Potwory, które można napotkać po drodze: | |
| Krótki opis: | |
| Nagroda: | Exp PN |
Spoiler:
Gracz: Hej
Romero: Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?
Gracz: misja
Romero: Ja? Prosty wieśniak, miałbym... eee ten no zlecić zadanie rekrutowi w służbie neee Neolithu? Nie... cóż ja niby mógłbym... Zaraz! […]
Romero: […] Jest... pewna kwestia, w której muuu mógłbyś mi pomóc... jednak prostemu człekowi ni, niee, nieee wypada prosić o pomoc kogoś z Tfo Tfo Twoim statusem... Czy... hmm... jesteś pewien, że nie masz ny nyy nic lepszego do roboty?
Gracz: tak
Romero: Dobrze skoro tak... EKHM!... ino to intymna sprawa... otóż... hmm... zakochałem się. Nie! Nie w Tobie! Ja eee... hmm... wybranką mego serca jest Amelia. […]
Romero: […] Jednak my... nie, nie mieliśmy okazji... jakby to ująć... ehh nie znam jej... noo yyy jeszcze, aaaale za to wiem, że uwielbia poezję! […]
Romero: […] Ja... ja napisałem coś... jednak nie wiem czy... czy jest to wystarczające, aby yyyy ją zachwyciło. Posłuchasz?
Gracz: tak
Romero: Piękna Amelio co oczy masz brązowe, […]
Romero: […] Myślę o nich kiedy doję krowę, […]
Romero: […] Myślę o Tobie kiedy pasę świnie, […]
Romero: […] Chciałbym móc z Tobą spędzić choć godzinę! […]
Romero: […] Gdy kury w kurniku głośno gdakają, […]
Romero: […] Gdy kogut zapieje, a krowy mleko dają, […]
Romero: […] Chciałbym Ci zadać to ważne pytanie, […]
Romero: […] Czy na noc w stodole u mnie dziś zostaniesz? […]
Romero: […] Jak yyy sądzisz... spodoba jej się ttttooo to?
Gracz: tak
Romero: Ohh czyli udało się! Pozostaje tylko... zaraz czemu jesteś taki purpurowy... ahh Ty... Ty się śmiejesz! […]
Musimy zdobyć książkę. Idziemy do biblioteki gdzie dowiemy się, że była zniszczona i Magowie wzięli ją do magicznej rekonstrukcji.
Gracz: hej
Ksawery: Witam cię, Graczu, w miejskiej bibliotece! W czym mogę ci pomóc?
Gracz: poezja
Ksawery: Niestety muszę Cię zmartwić. Jedyna księga miłosnej poezji jaką posiadam jest w gildii magów. […]
Ksawery: […] Księga ta była w opłakanym stanie i magowie kilka dni temu wzięli ją do hmm jak to powiedział Filius magicznej "rekonstrukcji". Może zwrócą ją za tydzień... może za miesiąc... kto wie...
Gracz: Hej
Filius: poezja
Filius: Tak. Księga poezji, o której mówisz dotarła do nas kilka dni temu. Jednakże proces jej rekonstrukcji jeszcze się nie zaczął. Cały czas oczekujemy na dostawę składników wymaganych, aby rozpocząć tę magiczną procedurę.
Gracz: składników
Filius: Aż tak Ci śpieszno, że chcesz je zdobyć na własną rękę?
Gracz: tak
Filius: Dobrze zatem, ale pamiętaj, iż nie przewiduję żadnej nagrody. Będzie musiało wystarczyć ci to, że otrzymasz księgę wcześniej. […]
Filius: […] Wracając do meritum, aby odnowić pożądany przez Ciebie tom miłosnej poezji potrzebujemy: 10 nowych kartek, aby za pomocą czarów odnowić stronice księgi. […]
Filius: […] Następnie, aby wzmocnić ich oprawę potrzebuję skóry, 3 skóry minotaura będą w sam raz. Kolejnym składnikiem, tym razem niezbędnym do przywrócenia bądź poprawienia wyblakłego już tekstu jest 5 grudek szlamu. […]
Filius: […] Na koniec potrzeba 3 ekstrakty z jaj gryfa. To po to, aby wysmarować wszystkie strony ksiąg zabezpieczając je tym samym przed ponownym wyniszczeniem. A i byłbym zapomniał! Pamiętaj o 3 uncjach siarki... przydaje się do zaawansowanej magii.
Zbieramy składniki i zanosimy do Filiusa on przykazuje nam przyjść dzień później po książkę.
10x
Kartka, 3x
Skóra_Minotaura, 5x
Grudka_Szlamu, 3x
Ekstrakt_Z_Jaja_Gryfa,
Gracz: Hej
Gracz: poezja
Ksawery: Naprawdę? Załatwiłeś to na własną rękę? Jestem pełen podziwu! Oczywiście, możesz wypożyczyć tę książkę, a i nie musisz spieszyć się z oddaniem. Dziękuję!
Pomoc dla Romera (po przyniesieniu księgi poezji)
Gracz: Hej
Romero: Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?
Gracz: misja
Romero: Jesteś! W samą porę, eee to znaczy jeszcze nie skończyłem, ale ale hmm brakuje ostatecznych no ten... szlifów! Pomożesz?
Gracz: tak
Romero: Eee w takim razie hmm czytam! Potrzebuję ostatnich słów do... no ten, rymów! Zaczynam! Ekhm ! Ekhm! […]
Romero: […] Najsłodsza Amelio, […]
Romero: […] Lubię na Ciebie patrzeć, […]
Romero: […] Powstrzymać się nie mogę, […]
Romero: […] Wzrok mój się zagubił, […]
Romero: […] Błądzi gdzieś po...
Gracz: tobie
Romero: Tak ciepło, gdy guzik, […]
Romero: […] W sukience luzujesz subtelnie, […]
Romero: […] I naszyjnik pieścisz palców opuszkami, […]
Romero: […] Sztukę tę podziwiam namiętnie, […]
Romero: […] Mogąc obserwować całymi...
Gracz: godzinami
Romero: Patrzę na Ciebie, […]
Romero: […] Kolejny raz powstrzymać się nie mogę, […]
Romero: […] Wzrok mój Cię pożera, […]
Romero: […] I nic z tym...
Gracz: nie zrobię
Romero: Tak gorąco, gdy pióro, […]
Romero: […] W dłoni trzymane, raz po raz, […]
Romero: […] Muskasz, warg znikomym ruchem, […]
Romero: […] Chwilę potem płonę, na zbrodni złapany, […]
Romero: […] A Ty uśmiechem mą komentujesz...
Gracz: skruchę
Romero: Odwracam się, […]
Romero: […] Lecz mimo to powstrzymać się nie mogę, […]
Romero: […] Wzrok mój jak nie teraz, […]
Romero: […] To później, znów spocznie na...
Gracz: tobie
Romero: Hmm... Tak! Tak! To jest idealne! Eee nawet nie muszę pytać to hmm to, to jest prawdziwa poezja! […]
Romero: […] Jeszcze... podpis ten no Twój Romero, otóż to! Eee proszę zaniesiesz jej ten list?
Gracz: tak
Romero: Istny eee kupidyn Cię tu zesłał! Proszę! Hmm... nie wiem gdzie mieszka Amelia. […]
Romero: […] Ale ten no... ona ona popołudniami siedzi w parku! Tak, tak tam ją znajdziesz!
Romero: Pff a mówią, że to wieśniacy nie, nie mają dobrych manier... hmmm.
Gracz: hej
Amelia: Witam. Nie przypominam sobie abyśmy się znali. A Ciebie jak zwą?
Gracz: Gracz
Amelia: Miło Cię poznać Gracz. Czego potrzebujesz?
Gracz: list
Amelia: List? Dla mnie? Ohh, dziękuję... mam nadzieję, że nic nikomu się nie stało... ohhh... ahhh... toż... toż to takie... takie romantyczne. […]
Amelia: […] Hmm Romero... Romero... to chyba ten przystojny młodzieniec, który czasami wręcz pożera mnie wzrokiem haha, zupełnie jak w wierszu! Nie wiesz przypadkiem gdzie go znajdę?
Gracz: farma
Amelia: Muszę się do niego natychmiast udać! Dziękuję Ci!
Gracz: hej
Romero: Hmm... hmm... och, przepraszam ja... ja... eee... zamyśliłem się. W czym mogę pomóc?
Gracz: list
Romero: Nie wiem o czym mówisz...
Gracz: misja
Romero: Cudotwórco! Bohaterze! Kupidynie! Cuda! Cuda! Nawet jąkać się chwilowo przestałem! Była u mnie Amelia! Piękna niczym lilia na spokojnej tafli jeziora o poranku! […]
Romero: […] Poezja wchodzi mi w krew. Ahhh... była wniebowzięta, mój wiersz ją oczarował! Wszystko dzięki Tobie! Jakby Cię tu wynagrodzić? […]
Romero: […] Nic nie jest w stanie oddać mej radości! Nic niewarte tego szczęścia! Będę Twoim dłużnikiem po wieki! […]
Romero: […] Proszę, weź z powrotem tę księgę i odnieś ją do biblioteki, ja jak już wiesz nie mam tam wstępu. […]
Romero: […] Dziękuję raz jeszcze! Bywaj przyjacielu! Pamiętaj jesteś tu zawsze mile widziany!
Romero: Pff a mówią, że to wieśniacy nie, nie mają dobrych manier... hmmm.
Gracz: hej
Ksawery: Witam cię, Astx, w miejskiej bibliotece! W czym mogę ci pomóc?
Gracz: poezja
Ksawery: Ah, dziękuję za szybki zwrot, by inni mogli skorzystać. Widzę, że bardzo dobrze się z nią obchodziłeś. […]
Ksawery: […] Zazwyczaj ludzie zaginają strony co bardzo mnie denerwuje, myślę że komuś takiemu jak Ty mogę przedstawić moją specjalną ofertę. […]
Ksawery: […] Poza wypożyczaniem książek, w wolnych chwilach je przepisuję, gdybyś chciał jakąś kupić, śmiało pytaj.
