0. Potrzebne Wsparcie Duchowni: Różnice pomiędzy wersjami

Z Altaron Wiki
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 38: Linia 38:


15:10 Ojciec Piotr: Wiem co to może być. Chodzi o świętą czarę życia, o której słuch zaginął z początkiem tej wojny. O tym artefakcie krążą legendy, jakoby mógł wskrzeszać zmarłych. Rzeczywiście istnieje kilka udokumentowanych... To w tej chwili nieważne! Ten potężny przedmiot nie może wpaść w ręce sługusów mroku! Cóż zrobić, cóż zrobić... Poczekaj chwilę, pomodlę się o wstawiennictwo Dugiona.
15:10 Ojciec Piotr: Wiem co to może być. Chodzi o świętą czarę życia, o której słuch zaginął z początkiem tej wojny. O tym artefakcie krążą legendy, jakoby mógł wskrzeszać zmarłych. Rzeczywiście istnieje kilka udokumentowanych... To w tej chwili nieważne! Ten potężny przedmiot nie może wpaść w ręce sługusów mroku! Cóż zrobić, cóż zrobić... Poczekaj chwilę, pomodlę się o wstawiennictwo Dugiona.
15:28 Unholy: witaj
15:28 Ojciec Piotr: Otrzymałem odpowiedź! Widziałem naszych braci! Oni wciąż... Może nie tyle żyją, lecz nie umarli. Dalej walczą z wrogiem - cóż za budujący przykład dla nas wszystkich! Chociaż nasz zakon jest rozbity i przez to doszło do tragedii, nie możemy odmówić im pomocy w potrzebie. Znasz już tę okolicę. Udaj się tam - wesprzyj naszych braci w walce! Udzielę ci błogosławieństwa, które pomoże ci w mrocznych chwilach. NIECH DUGION CIĘ BŁOGOSŁAWI, ZACIEMNI WZROK TWOICH NIEPRZYJACIÓŁ, A CIEBIE UCHRONI PRZED MROKIEM.

Wersja z 15:29, 1 lis 2017

15:04 Unholy: witaj

15:04 Ojciec Piotr: Niech łaska Wszechmogącego będzie z tobą, bracie Unholy! Z czym przychodzisz?

15:04 Unholy: klasztor

15:04 Ojciec Piotr: Co mówisz? Co to za straszna historia. Żaden zakonnik nie skłamałby w takiej sprawie, zatem ci wierzę. Faktycznie nasi bracia wciąż walczą z Abitańczykami broniąc południowych granic. […]

15:04 Ojciec Piotr: Oto i klasztor Zakonu Dugiona, którego dzieje ostatnimi czasy przedstawiają rozbicie i słabość. […]

15:04 Ojciec Piotr: […] Zakon Dugiona, jak wiele wielkich bractw, powstał tutaj, w Neolicie, wiele wieków temu. Szybko zyskał popularność i rozrósł się na cały obszar ówczesnego królestwa. […]

15:04 Ojciec Piotr: […] Znam Klasztor Dusz Cierpiących, byłem tam parę razy. Rzeczywiście utraciliśmy z nim ostatnio kontakt. To tragedia. Nie wiem co boli mnie bardziej - śmierć tylu niewinnych, czy zdrada Cmentarników? […]

15:04 Ojciec Piotr: […] Jego główną misją od początków istnienia była walka ze złem, jakie zagraża stabilności Kościoła i dobru społecznemu. Nie tylko poprzez pokojowe szerzenie dobrej nowiny wśród nieoświeconych. […]

15:04 Ojciec Piotr: […] Myślałem, że to pokorni słudzy Dugiona zabierający zmarłych na spoczynek. W Neolicie nie działali nigdy, ale... Czekaj, wspominałeś o artefakcie, prawda?

15:05 Ojciec Piotr: […] Dugion, jako strażnik światłości, zawsze pochwalał bezpośrednią konfrontację z przeciwnikiem, dlatego pod jego sztandarem rozwijały się nasze siły zbrojne. […]

15:05 Ojciec Piotr: […] Ci, których nie przyciągnęła perspektywa zostania wojownikiem światła, na pewno zachęciła magia Dugiona - potężny oręż w walce z ciemnością, który dostępny jest jedynie szczerze wierzącym. […]

15:05 Ojciec Piotr: […] W każdym mieście Altaronu można było do niedawna odnaleźć siedzibę Zakonu. Tam, gdzie panoszyło się zło i wymagana była nasza obecność, tam zjawialiśmy się, by nieść światło wstawiennictwa Dugiona. […]

15:05 Ojciec Piotr: […] Niestety, przyjacielu! Nadeszła okrutna wojna i najeźdźcy ze wschodu rozbili nie tylko potęgę królestwa Altaronu, ale i Kościoła! Zakon Dugiona, niegdyś najsilniejsza latarnia dobra, stała się ledwie ogarkiem, gdy rozbito kraj i odcięto Neolith od świata zewnętrznego. […]

15:06 Ojciec Piotr: […] Mi, skromnemu opatowi klasztoru, którego dotychczasowym zmartwieniem były lokalne sekty heretyków, spadła na barki wielka odpowiedzialność. Nie mogę dopuścić, by Zakon Dugiona upadł, zwłaszcza teraz, gdy jest potrzebny. […]

15:06 Ojciec Piotr: […] Trzeba wzmocnić nasze siły i pomóc armii Altaronu w odparciu barbarzyńskich najeźdźców! Jednocześnie należy uważać na inne zło, które czai się w ciemnościach i czeka na moment słabości. […]

15:06 Ojciec Piotr: […] Ty nam w tym pomożesz, wiernie służąc Zakonowi i pomagając mu w walce ze złem tego świata.

15:10 Unholy: czara życia

15:10 Ojciec Piotr: Już opowiadałeś, tylko nie potwierdziłeś jednej sprawy... Czy faktycznie była mowa o artefakcie?

15:10 Unholy: tak

15:10 Ojciec Piotr: Wiem co to może być. Chodzi o świętą czarę życia, o której słuch zaginął z początkiem tej wojny. O tym artefakcie krążą legendy, jakoby mógł wskrzeszać zmarłych. Rzeczywiście istnieje kilka udokumentowanych... To w tej chwili nieważne! Ten potężny przedmiot nie może wpaść w ręce sługusów mroku! Cóż zrobić, cóż zrobić... Poczekaj chwilę, pomodlę się o wstawiennictwo Dugiona.


15:28 Unholy: witaj

15:28 Ojciec Piotr: Otrzymałem odpowiedź! Widziałem naszych braci! Oni wciąż... Może nie tyle żyją, lecz nie umarli. Dalej walczą z wrogiem - cóż za budujący przykład dla nas wszystkich! Chociaż nasz zakon jest rozbity i przez to doszło do tragedii, nie możemy odmówić im pomocy w potrzebie. Znasz już tę okolicę. Udaj się tam - wesprzyj naszych braci w walce! Udzielę ci błogosławieństwa, które pomoże ci w mrocznych chwilach. NIECH DUGION CIĘ BŁOGOSŁAWI, ZACIEMNI WZROK TWOICH NIEPRZYJACIÓŁ, A CIEBIE UCHRONI PRZED MROKIEM.