Orkowie Grubaka: Złoto: Różnice pomiędzy wersjami

Z Altaron Wiki
Linia 30: Linia 30:
N […] Kogo mi tu w ogóle wysłali, by prosił w ich imię? Kto ty jesteś? Masz siła? Złoto? Rozum? Nie masz tego, to jesteś dla mnie śmieć, a śmieć ode mnie nic nie dostanie. […]
N […] Kogo mi tu w ogóle wysłali, by prosił w ich imię? Kto ty jesteś? Masz siła? Złoto? Rozum? Nie masz tego, to jesteś dla mnie śmieć, a śmieć ode mnie nic nie dostanie. […]
N […] Udowodnij przydatność. Wykonaj moje misje, a wtedy my gadać możemy o wojna i wsparcie.
N […] Udowodnij przydatność. Wykonaj moje misje, a wtedy my gadać możemy o wojna i wsparcie.
P misja
N No to zobaczymy, co ludź ma do oferowania. Chce moich wojowników? A wie ile wojownik kosztuje? A może myśli, że ork odda darmo? Albo, że sama chętka do walka wystarczy? O nie, nie u Grubaka. Słucha mnie ludź?
P tak
N No to ludź pokaże, że go stać! Przyniesie mi złoto - najczystsze, błyszczące, w sztabki. Takie jak tam na blat koło miecz. 100 takich i ani jedna mniej.
</npctalk>
</npctalk>



Wersja z 15:30, 17 maj 2022

Informacje

Jest to skrócona informacja o zadaniu. Jeśli chcesz przeczytać pełną informację otwórz spoiler.

Lokalizacja: Do opisania

Wymagania: Do opisania

Wymagany Poziom: Do opisania

Status Szlachecki: Do opisania

Trudność: Do opisania

Nagroda: Do opisania

Spoiler

Spoiler

Musimy sobie zaskarbić zaufanie wodza orków Grubaka którego obóz znajduje się na zachód od Kamieniołomu. Aby dostać się do obozu, należy pogadać z wartownikiem o drzwiach i powiedzieć że wbijasz do wodza.

Orków z Moczarów Wielkiej Rzeki podbił niedawno Grubak - wódz z gór. To właśnie jego względy musisz sobie zapewnić, a może uda ci się wciągnąć tę grupę do armii.

Gracz: hej
Grubak: Aha, Minur mówił, że wpuścił ludzia. Ludek ma szczęście i żywy tu wchodzi. Mów co masz, a wódz Grubak słucha. I lepiej, by się mu spodobało.
Gracz: wsparcie
Grubak: Wy?! Walczyć? Ha, ha! Wy słabi ludzie. Już was najeźdźcy wyparli ze stolic. Kryjecie się jak szczur w łodzi. I ja wam pomoc dawać? […]
Grubak: […] Sam zbiorę armię i sam ruszę na nich! Odzyskać chwała Grubaka przodka i naprawić jego błędy. To moje cele. Co mi z was? […]
Grubak: […] Kogo mi tu w ogóle wysłali, by prosił w ich imię? Kto ty jesteś? Masz siła? Złoto? Rozum? Nie masz tego, to jesteś dla mnie śmieć, a śmieć ode mnie nic nie dostanie. […]
Grubak: […] Udowodnij przydatność. Wykonaj moje misje, a wtedy my gadać możemy o wojna i wsparcie.
Gracz: misja
Grubak: No to zobaczymy, co ludź ma do oferowania. Chce moich wojowników? A wie ile wojownik kosztuje? A może myśli, że ork odda darmo? Albo, że sama chętka do walka wystarczy? O nie, nie u Grubaka. Słucha mnie ludź?
Gracz: tak
Grubak: No to ludź pokaże, że go stać! Przyniesie mi złoto - najczystsze, błyszczące, w sztabki. Takie jak tam na blat koło miecz. 100 takich i ani jedna mniej.

Idziemy do Gawena - będziemy musieli załatwić fałszywe złoto -

następnie do gildii alchemików do Tereusza. Wykona to fałszywe złoto jeśli mu dostarczysz surowca: 90 rud żelaza i 15 samorodków złota.

Zanosimy sztabki do wodza orków Grubaka.