Wymarzony połów: Różnice pomiędzy wersjami

Z Altaron Wiki
Linia 19: Linia 19:
<spoiler show="Pokaz" hide="Ukryj">
<spoiler show="Pokaz" hide="Ukryj">


[[Plik:Trygorq.png]]


11:53 Unholy West: hej
Gracz: '''Hej'''


11:53 Kapitan Trygor: Co tam, witam gościa. Po ryby przyszedł?
Kapitan Trygor: Co tam, witam gościa. Po ryby przyszedł?


11:53 Unholy West: rejs
Gracz: '''Rejs'''


11:53 Kapitan Trygor: Chciałbyś, bym Cię zabrał na mój trawler? A masz Ty jakieś podstawy? Ach, widzę, że co nieco już podłapałeś u Arnolda. […]
Kapitan Trygor: Chciałbyś, bym Cię zabrał na mój trawler? A masz Ty jakieś podstawy? Ach, widzę, że co nieco już podłapałeś u Arnolda. […]


11:53 Kapitan Trygor: […] To jednak za mało, Arnold tylko pływa z jedno miejsca w drugie. Ja muszę utrzymać rodzinę przez trudne, co raz trudniejsze połowy. Nie idzie już tak jak kiedyś... […]
Kapitan Trygor: […] To jednak za mało, Arnold tylko pływa z jedno miejsca w drugie. Ja muszę utrzymać rodzinę przez trudne, co raz trudniejsze połowy. Nie idzie już tak jak kiedyś... […]


11:54 Kapitan Trygor: […] Zabiorę Cię, jeśli udowodnisz, że znasz się na połowach. Przynieś mi po 50 ryb każdego rodzaju: szprotki, pstrągi, sandacze, szczupaki, sumy, okonie, łososie, liny, leszcze i płocie. […]
Kapitan Trygor: […] Zabiorę Cię, jeśli udowodnisz, że znasz się na połowach. Przynieś mi po 50 ryb każdego rodzaju: szprotki, pstrągi, sandacze, szczupaki, sumy, okonie, łososie, liny, leszcze i płocie. […]


11:54 Kapitan Trygor: […] Gdy złowisz wszystkie - rozważę, czy nadajesz sięd o mojej załogi.
Kapitan Trygor: […] Gdy złowisz wszystkie - rozważę, czy nadajesz sięd o mojej załogi.


'''Kapitan Trygor weźmie Cię na swój statek tylko wtedy, gdy udowodnisz, że jesteś porządnym rybakiem. Masz dostarczyć po 50 ryb każdego rodzaju: szprotek, pstrągów, sandaczy, szczupaków, sumów, okoni, łososi, linów, leszczów i płoci. Gdy będziesz miał wszystkie, wróć by pochwalić się połowem.'''
'''Kapitan Trygor weźmie Cię na swój statek tylko wtedy, gdy udowodnisz, że jesteś porządnym rybakiem. Masz dostarczyć po 50 ryb każdego rodzaju: szprotek, pstrągów, sandaczy, szczupaków, sumów, okoni, łososi, linów, leszczów i płoci. Gdy będziesz miał wszystkie, wróć by pochwalić się połowem.'''
Gracz: '''Hej'''
Kapitan Trygor: Co tam, witam gościa. Po ryby przyszedł?
Gracz: '''Rejs'''
Kapitan Trygor: Czy masz już wszystkie ryby, o których przyniesienie Cię prosiłem?
Gracz: '''Tak'''
Kapitan Trygor: Hmm... wszystko się zgadza. Na dodatek są w niezłym stanie... Chyba naprawdę znasz się na rzeczy. Wędkujesz? Skąd jesteś? […]
Kapitan Trygor: […] Zresztą, nieważne. Akurat na morzu o takie rzeczy się nie pyta. Słuchaj, na co dzień żegluję właściwie tylko do Kapitana Arnolda. […]
Kapitan Trygor: […] Jeśli będziesz chciał, mogę Cię też zabrać trochę bardziej na północ, w pobliże osady tubylców. Tam łowiska są jeszcze tak nieprzebrane, jak bliżej miasta. […]
Kapitan Trygor: […] Ale jeśli piśniesz komuś choć słowo... mocno się policzymy. Daj znać, gdy będziesz gotowy do drogi.
'''Wykonałeś zadanie Trygora, wkupując się w jego łaski. Za drobną opłatą zabierze Cię do Kapitana Arnolda lub na północ, w pobliże osady tubylców.'''


</spoiler>
</spoiler>

Wersja z 11:01, 6 kwi 2022

Informacje

Jest to skrócona informacja o zadaniu. Jeśli chcesz przeczytać pełną informację otwórz spoiler.

Lokalizacja: Do opisania

Wymagania: Do opisania

Wymagany Poziom: Do opisania

Status Szlachecki: Do opisania

Trudność: Do opisania

Nagroda: Do opisania

Spoiler

Spoiler

Trygorq.png

Gracz: Hej

Kapitan Trygor: Co tam, witam gościa. Po ryby przyszedł?

Gracz: Rejs

Kapitan Trygor: Chciałbyś, bym Cię zabrał na mój trawler? A masz Ty jakieś podstawy? Ach, widzę, że co nieco już podłapałeś u Arnolda. […]

Kapitan Trygor: […] To jednak za mało, Arnold tylko pływa z jedno miejsca w drugie. Ja muszę utrzymać rodzinę przez trudne, co raz trudniejsze połowy. Nie idzie już tak jak kiedyś... […]

Kapitan Trygor: […] Zabiorę Cię, jeśli udowodnisz, że znasz się na połowach. Przynieś mi po 50 ryb każdego rodzaju: szprotki, pstrągi, sandacze, szczupaki, sumy, okonie, łososie, liny, leszcze i płocie. […]

Kapitan Trygor: […] Gdy złowisz wszystkie - rozważę, czy nadajesz sięd o mojej załogi.

Kapitan Trygor weźmie Cię na swój statek tylko wtedy, gdy udowodnisz, że jesteś porządnym rybakiem. Masz dostarczyć po 50 ryb każdego rodzaju: szprotek, pstrągów, sandaczy, szczupaków, sumów, okoni, łososi, linów, leszczów i płoci. Gdy będziesz miał wszystkie, wróć by pochwalić się połowem.


Gracz: Hej

Kapitan Trygor: Co tam, witam gościa. Po ryby przyszedł?

Gracz: Rejs

Kapitan Trygor: Czy masz już wszystkie ryby, o których przyniesienie Cię prosiłem?

Gracz: Tak

Kapitan Trygor: Hmm... wszystko się zgadza. Na dodatek są w niezłym stanie... Chyba naprawdę znasz się na rzeczy. Wędkujesz? Skąd jesteś? […]

Kapitan Trygor: […] Zresztą, nieważne. Akurat na morzu o takie rzeczy się nie pyta. Słuchaj, na co dzień żegluję właściwie tylko do Kapitana Arnolda. […]

Kapitan Trygor: […] Jeśli będziesz chciał, mogę Cię też zabrać trochę bardziej na północ, w pobliże osady tubylców. Tam łowiska są jeszcze tak nieprzebrane, jak bliżej miasta. […]

Kapitan Trygor: […] Ale jeśli piśniesz komuś choć słowo... mocno się policzymy. Daj znać, gdy będziesz gotowy do drogi.

Wykonałeś zadanie Trygora, wkupując się w jego łaski. Za drobną opłatą zabierze Cię do Kapitana Arnolda lub na północ, w pobliże osady tubylców.