Gawen: 3. Rekruter Korony: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 64: | Linia 64: | ||
13:11 Jurij: […] Mogę spokojnie przekazać wam część oddziału. Dojdzie jeszcze ta mierna eskorta, która przyprowadziła wam inżyniera iz stolicy. […] | 13:11 Jurij: […] Mogę spokojnie przekazać wam część oddziału. Dojdzie jeszcze ta mierna eskorta, która przyprowadziła wam inżyniera iz stolicy. […] | ||
13:11 Jurij: […] Traktujcie moich podwładnych z należytymi szacunkami! Możecie być pewni, że moje raporty trafią bezpośrednio na ręce samego cara! | 13:11 Jurij: […] Traktujcie moich podwładnych z należytymi szacunkami! Możecie być pewni, że moje raporty trafią bezpośrednio na ręce samego cara! | ||
<br> | |||
13:15 Polcio': witaj | |||
13:15 Gawen: Ledwo wróciłem z Akry, o czym zaraz porozmawiamy, a żołnierze mi donieśli o oddziale krasnoludów z Ajsoru czekającym na zakwaterowanie. […] | |||
13:15 Gawen: […] Udało ci się sprowadzić naprawdę solidne posiłki. Widać stacja już mniej zagrożona. Sporą część od razu wysłano na dalsze zwiady. […] | |||
13:15 Gawen: […] Tych, którzy na razie nie dostali przydziału, zakwaterowałem w obozie. Oby nie doszło do mocniejszych konfliktów. Zarówno Zygmunt, jak i Bazyli obiecali mi, że będą mieli ze swoimi ludźmi oko na zmienne nastroje w obozie. […] | |||
13:15 Gawen: […] Mimo wszystko niezła robota. Czeka na ciebie następne zadanie. Zgłoś się kiedy będziesz gotów. | |||
<br> | |||
13:15 Polcio': witaj | |||
13:15 Gawen: Ledwo wróciłem z Akry, o czym zaraz porozmawiamy, a żołnierze mi donieśli o oddziale krasnoludów z Ajsoru czekającym na zakwaterowanie. […] | |||
13:15 Gawen: […] Udało ci się sprowadzić naprawdę solidne posiłki. Widać stacja już mniej zagrożona. Sporą część od razu wysłano na dalsze zwiady. […] | |||
13:15 Gawen: […] Tych, którzy na razie nie dostali przydziału, zakwaterowałem w obozie. Oby nie doszło do mocniejszych konfliktów. Zarówno Zygmunt, jak i Bazyli obiecali mi, że będą mieli ze swoimi ludźmi oko na zmienne nastroje w obozie. […] | |||
13:15 Gawen: […] Mimo wszystko niezła robota. Czeka na ciebie następne zadanie. Zgłoś się kiedy będziesz gotów. | |||
13:16 Polcio': zadanie | |||
13:16 Gawen: No dobrze. Jak już mówiłem wracam z Akry, gdzie udało mi się przeforsować rozszerzony dekret o amnestii. Dzięki niemu mamy prawo rekrutowania najemników spoza państw sojuszniczych. […] | |||
13:16 Gawen: […] Nie musimy się więc ograniczać do obywateli Królestwa, Licoru i Ajsoru. Możemy wzmocnić armię o oddziały orków, elfów, minotaurów... Słowem kogo tylko zechcemy. […] | |||
13:16 Gawen: […] Będę jednak wciąż potrzebował twojej pomocy. Do tych potencjalnych żołnierzy trzeba się dostać. Trzeba zaskarbić sobie ich zaufanie i namówić do współpracy. […] | |||
13:16 Gawen: […] Nikt inny nie poradzi sobie z tym lepiej, niż ty, dlatego mianuję cię oficjalnie Rekruterem Korony. Ze stanowiskiem wiąże się ten oto pierścień. […] | |||
13:17 Gawen: […] Chociaż w pracy, jaką ty będziesz wykonywać, nie przyda się on na wiele. W końcu obce rasy nie respektują zwykle praw królewskich. […] | |||
13:17 Gawen: […] Nie mam dla ciebie konkretnego zadania, gdyż nie wiem gdzie szukać. Odnajdź sam społeczności, które by były zdolne do wsparcia Altaronu. […] | |||
13:17 Gawen: […] Od siebie dodam, że od czasu wielkiej bitwy w Raindarze nie stacjonują w armii żadne oddziały z Bekalelu. Są to ziemie daleko na północnym zachodzie. Masz prawo i prosić, a może wręcz żądać, o wsparcie dla armii. | |||
</spoiler> | </spoiler> |
Wersja z 13:21, 14 kwi 2022
Informacje
Jest to skrócona informacja o zadaniu. Jeśli chcesz przeczytać pełną informację otwórz spoiler.
Lokalizacja: Do opisania
Wymagania: Do opisania
Wymagany Poziom: Do opisania
Status Szlachecki: Do opisania
Trudność: Do opisania
Nagroda: Do opisania
Spoiler
Najpierw trzeba mieć zrobione zadanie Obóz:_Warzywa żeby móc pogadać z Gawenem, następnie do Bazylego i z powrotem do Gawena - trzeba iść do przywódcy krasnoludów ze Stacji Ajsorskiej i z powrotem do Gawena.
Zostałeś mianowany Rekruterem korony; twoim zadaniem jest namowa jak największej liczby ugrupowań. Pamiętaj aby przy rozmowach mieć założony ten pierścionek co dostałeś od Gawena.
- Bekalelu - dowódca milicji Stefan. Pomogą jeśli się znajdzie zastępstwo
- Ignacy z zamku w Bekalelu - i tu już mamy odrazu załatwione.
- Elf Koris - Ankardia. Nie pomoże
- Mag Erazmus - Ankardia. Nie pomoże
- Ork Grubak - mały obóz na zachód od kamieniołomu. Najpierw zaufanie, potem wsparcie
- Konkwistadorzy - nie pomogą
- Bagieny - nie pomogą
- Wielki Khan z Szczepu Zardzewiałej Włóczni - nie pomogą
- Minotaury z kamieniołomu - pomogą gdzie indziej
- Bandyci z Ankardii - po zmotywowaniu ich
- Krasnoludów Carskich Stacja - generał Jurij, pomoże
13:03 Polcio': witaj 13:03 Gawen: No dobrze, Polcio'. Pokazałeś, że amnestia może jednak przynieść korzyści królewskiej armii. Jednakże nie możemy poprzestać na jednej bandzie dezerterów, prawda? Mam, jak już mówiłem, pewien pomysł i zadanie dla ciebie. 13:03 Polcio': misja 13:03 Gawen: Przywódca bandytów, których udało ci się tu ściągnąć - Bazyli, tak? - obiecał mi pomóc przy rozgłoszeniu wieści o amnestii Namiestnika. […] 13:03 Gawen: […] Jest tu w obozie, wśród najemników. Porozmawiaj z nim o tej sprawie - może mu się przydać twój talent do zawierania znajomości. […] 13:03 Gawen: […] Ale to nie wszystko. Mówiłem ci już parę razy, że pracuję nad rozszerzeniem tego dekretu. Twoje wieści o tym krasnoludzkim inżynierze w Akrze nasunęły mi sprytną myśl. […] 13:03 Gawen: […] Czemu ograniczać się do dezerterów i bandytów? Czemu nie werbować do armii wojowników z ras innych, niż ludzkie? Niemało ich żyje na ziemiach Królestwa - nawet obecnie. […] 13:04 Gawen: […] Prawo Altaronu może ich nie obejmuje, ale nasze barykady chronią również ich osady. Powinni się przyłączyć do walki z abitańskim najeźdźcą - jeśli ktoś myśli, że barbarzyńcy ograniczą się do ludzi z Neolithu, to jest ślepy. […] 13:04 Gawen: […] Tak, wiem o pewnych mrocznych epizodach historii Altaronu, które nie przysporzyły nam przyjaciół, ale słyszałem również o minotaurach handlujących z ludźmi - takie przypadki dowodzą, że współpraca jest możliwa. […] 13:04 Gawen: […] Zdaję sobie sprawę, że jest to o wiele poważniejsza sprawa, niż zwerbowanie kilku bandytów, dlatego osobiście udam się do Akry z projektem nowego dekretu. […] 13:04 Gawen: […] Dla ciebie mam inne zadanie w tym czasie. Orkowie, minotaury, elfowie - to sprawa wymagająca dekretu. Ale z Ajsorem sojusz został już dawno zawiązany. […] 13:04 Gawen: […] Przysłali jednego - przyślą i więcej, jeśli się ich przekona. Udasz się do naczelnika stacji przy kopalni diamentów i wyprosisz u niego wsparcie. […] 13:05 Gawen: […] W najgorszym razie puści do nas tę eskortę, z którą przybył krasnoludzki inżynier. A może nawet uszczknie trochę ze swojego oddziału? To już zależy od ciebie. Armia przyjmie każdą pomoc.
13:06 Polcio': witaj
13:06 Bazyli: O, Polcio'. Spotykamy się znowu. Jak widać przystałem na amnestię i ściągnąłem nawet kilku kumpli. […]
13:06 Bazyli: […] Jeśli mieliśmy wybierać między uniewinnieniem i siedzeniem w ludzkich warunkach obozu wojskowego, a Syfonem na naszym karku i ślęczeniem w obozie w dziczy, to wybór był prosty. […]
13:06 Bazyli: […] No, dla powiedzmy połowy z nas. Reszta została na trakcie - nie dali się przekonać. A niech się męczą z rozbojami i Okamorą. […]
13:07 Bazyli: […] Urządziłem się tu jakoś. Pomagam tu z organizacją pracy najemników. Ci twoi dowódcy chyba nie mają doświadczenia z trzymaniem w ryzach grup indywidualistów. […]
13:07 Bazyli: […] Słyszałem, że ten Gawen ma dalsze plany co do werbunku? Daj znać, gdy dowiesz się czegoś więcej. Mam paru znajomych w bliskiej okolicy i nieco dalej nawet. Na pewno doradzę.
13:11 Polcio': witaj
13:11 Jurij: Witaj człowieku w obozie krasnoludzkim! Czego ktoś taki szuka wśród mężnych krasnoludów?
13:11 Polcio': wsparcie
13:11 Jurij: Wiedzieli kogo przysłać z prośbą! Jak mogę odmawiać przyjacielowi krasnoludów? Dzięki tobie te wszy ideowcy siedzą jak szczury pod miotłą. […]
13:11 Jurij: […] Mogę spokojnie przekazać wam część oddziału. Dojdzie jeszcze ta mierna eskorta, która przyprowadziła wam inżyniera iz stolicy. […]
13:11 Jurij: […] Traktujcie moich podwładnych z należytymi szacunkami! Możecie być pewni, że moje raporty trafią bezpośrednio na ręce samego cara!
13:15 Polcio': witaj
13:15 Gawen: Ledwo wróciłem z Akry, o czym zaraz porozmawiamy, a żołnierze mi donieśli o oddziale krasnoludów z Ajsoru czekającym na zakwaterowanie. […]
13:15 Gawen: […] Udało ci się sprowadzić naprawdę solidne posiłki. Widać stacja już mniej zagrożona. Sporą część od razu wysłano na dalsze zwiady. […]
13:15 Gawen: […] Tych, którzy na razie nie dostali przydziału, zakwaterowałem w obozie. Oby nie doszło do mocniejszych konfliktów. Zarówno Zygmunt, jak i Bazyli obiecali mi, że będą mieli ze swoimi ludźmi oko na zmienne nastroje w obozie. […]
13:15 Gawen: […] Mimo wszystko niezła robota. Czeka na ciebie następne zadanie. Zgłoś się kiedy będziesz gotów.
13:15 Polcio': witaj
13:15 Gawen: Ledwo wróciłem z Akry, o czym zaraz porozmawiamy, a żołnierze mi donieśli o oddziale krasnoludów z Ajsoru czekającym na zakwaterowanie. […]
13:15 Gawen: […] Udało ci się sprowadzić naprawdę solidne posiłki. Widać stacja już mniej zagrożona. Sporą część od razu wysłano na dalsze zwiady. […]
13:15 Gawen: […] Tych, którzy na razie nie dostali przydziału, zakwaterowałem w obozie. Oby nie doszło do mocniejszych konfliktów. Zarówno Zygmunt, jak i Bazyli obiecali mi, że będą mieli ze swoimi ludźmi oko na zmienne nastroje w obozie. […]
13:15 Gawen: […] Mimo wszystko niezła robota. Czeka na ciebie następne zadanie. Zgłoś się kiedy będziesz gotów.
13:16 Polcio': zadanie
13:16 Gawen: No dobrze. Jak już mówiłem wracam z Akry, gdzie udało mi się przeforsować rozszerzony dekret o amnestii. Dzięki niemu mamy prawo rekrutowania najemników spoza państw sojuszniczych. […]
13:16 Gawen: […] Nie musimy się więc ograniczać do obywateli Królestwa, Licoru i Ajsoru. Możemy wzmocnić armię o oddziały orków, elfów, minotaurów... Słowem kogo tylko zechcemy. […]
13:16 Gawen: […] Będę jednak wciąż potrzebował twojej pomocy. Do tych potencjalnych żołnierzy trzeba się dostać. Trzeba zaskarbić sobie ich zaufanie i namówić do współpracy. […]
13:16 Gawen: […] Nikt inny nie poradzi sobie z tym lepiej, niż ty, dlatego mianuję cię oficjalnie Rekruterem Korony. Ze stanowiskiem wiąże się ten oto pierścień. […]
13:17 Gawen: […] Chociaż w pracy, jaką ty będziesz wykonywać, nie przyda się on na wiele. W końcu obce rasy nie respektują zwykle praw królewskich. […]
13:17 Gawen: […] Nie mam dla ciebie konkretnego zadania, gdyż nie wiem gdzie szukać. Odnajdź sam społeczności, które by były zdolne do wsparcia Altaronu. […]
13:17 Gawen: […] Od siebie dodam, że od czasu wielkiej bitwy w Raindarze nie stacjonują w armii żadne oddziały z Bekalelu. Są to ziemie daleko na północnym zachodzie. Masz prawo i prosić, a może wręcz żądać, o wsparcie dla armii.