Wejście do Neolickiej Loży
19:03 Unholy: witaj
19:03 Jan: Dzień dobry szanownemu panu. W imieniu właściciela domu witam w rezydencji Mortregenów.
19:03 Unholy: drzwi
19:03 Jan: Lord Abraham zakazał mi wpuszczać każdego, proszę wybaczyć, włóczęgę, jaki tu przyjdzie, dlatego, za pozwoleniem, muszę szanownego pana zapytać o parę kwestii, dobrze?
19:03 Unholy: tak
19:03 Jan: Doskonale. Bardzo proszę pana o podanie swojego dokładnego imienia.
19:03 Unholy: Unholy
19:03 Jan: Za pozwoleniem, to imię oraz pański akcent wskazuje na to, że jest pan przybyszem z Archipelagu Licor. Mam rację?
19:03 Unholy: tak
19:03 Jan: Obecny sojusz z wyspami przywiódł w te okolice wielu przyjezdnych. Lord Abraham z pewnością zechce pana zobaczyć. […]
19:04 Jan: […] Muszę jednak poprosić o popełnienie jeszcze jednego czynu, swego rodzaju tradycyjnej prośby o wstęp. […]
19:04 Jan: […] Podczas rozmowy ze mną, teraz lub później, proszę wypowiedzieć sentencję 'ekam quite bala efo'. Wtedy drzwi do środka staną otworem.
19:04 Unholy: ekam quite bala efo
19:04 Jan: Dziękuję za tę formalność. Wstęp do środka jest już możliwy. W imieniu Lorda Abrahama witam w Neolickiej Loży Nekromantów. Przepraszam za to drobne oszustwo, jednak wstęp mają tylko ci, którzy złożyli przysięgę milczenia. […]
19:04 Jan: […] Teraz, gdy pan ją złożył, mogę mówić szczerze. Proszę pytać o cokolwiek, a ja w miarę możliwości odpowiem.