2. Pierwszy rozruch/Spoiler
| Znany również jako: | Mechanik |
| Lokalizacja: | Bekalelu |
| Wymagania: | 1. Otwarcie |
| Wymagane przedmioty: | 5 x  Oliwa,  Wędka,  Ruda Żelaza |
| Status Szlachecki: | nie |
| Potwory, które można napotkać po drodze: | brak |
| Krótki opis: | |
| Nagroda: | Exp, |
Jest to pełna informacja o 2. Pierwszy rozruch. By ją schować, kliknij tutaj.
Dialogi:
Spooky: Hej
Nikola: Mam nadzieję, że już nie żywisz żadnych wątpliwości, że jestem tym, za kogo się podaję? Porozmawiajmy. […]
Nikola: […] No tak... Nie spodziewałem się pięknego widoku. Z tego co mi powiedziano, to od kilkunastu lat nikt tu nie zaglądał. […]
Nikola: […] Zapoznaję się dokładniej z treścią tego testamentu i widzę, że sprawa nie jest taka prosta, jak sądziłem. Nie ma tu ani słowa o przekazaniu własności spadkobiercy. […]
Nikola: […] Jest tylko plan domu i wzmianka o drugiej części dokumentu ukrytej gdzieś głęboko - mam tu pełno technicznych opisów różnych urządzeń, jakie trzeba uruchomić, by się tam dostać. […]
Nikola: […] Widzę, że moje wykształcenie techniczne nie poszło na marne. Niech no przeczytam tylko... No tak. Hm... ... Niełatwe, ale... No dobrze! […]
Nikola: […] Wygląda na to, że nie poradzę sobie do końca sam. Potrzebuję wsparcia. Czy upoważniono cię do pomocy? Bez niej nic nie zrobię.
Spooky: Tak
Nikola: Świetnie! Razem rozwikłamy wszystkie problemy w trymiga! Najpierw woda. Z tego co widzę, to wszystkie maszyny są tu jakoś od niej zależne. […]
Nikola: […] Na szczęście są wodospady, to jej nie zabraknie, ale nie widzę, by płynęła rurami. Trzeba otworzyć zawory. Możesz to zrobić? […]
Nikola: […] Powinno być tu gdzieś 5 zaworów rozsianych po budynku... A przynajmniej tych częściach, do których mamy dostęp. Chociaż jeden widziałem na zewnątrz!
Spooky: Pa
Nikola: Do widzenia.
Spooky: Hej
Nikola: Wszystkie się zacięły? No, po tylu latach nic dziwnego... Potrzebujemy oliwy. Czy mogę cię prosić o tę przysługę? […]
Nikola: […] Zdobądź trochę oliwy - na tyle, by wystarczyło na każdy z pięciu zaworów. Naoliwione powinny pójść gładko. Do tego czasu wiele nie zrobimy. Mogę tu najwyżej posprzątać.
Spooky: Pa
Nikola: Do widzenia.
Spooky: Hej
Nikola: Dobra robota, dzięki! Woda już płynie swobodnie tymi rurami i napędza... No właśnie nie widzę, by cokolwiek napędzała. O! Ale otworzyły się tamte drzwi. […]
Nikola: […] Zajrzysz? Ja tu stanę i będę obserwował, gdyby coś się zmieniło. Swoją drogą pytaj, jak byś chciał coś wiedzieć.
Spooky: Pa
Nikola: Do widzenia.
Spooky: Hej
Nikola: Hej, Spooky. Udało ci się coś wymyślić? Obserwuję otoczenie, ale nie widzę nic ważnego.
Spooky: Kartka
Nikola: Jaka kartka? A, tamta? Tam jest napisane "bryłka rudy żelaza". Ciekawe.
Spooky: Pa
Nikola: Do widzenia.
Spooky: Hej
Nikola: O, cóż za interesujące rury! Zapewne służą do przekierowania strumienia wody. Trzeba je ułożyć.
Spooky: Pa
Nikola: Do widzenia.
Spooky: Hej
Nikola: Niesamowita robota! Przyznam, że mi brakuje cierpliwości na takie rzeczy. Według planów w testamencie teraz powinniśmy mieć dostęp do piwnicy. […]
Nikola: […] A w niej kotły podgrzewające wodę, by uzyskać parę. Musimy rozpalić ogień pod nimi. Czy mogę cię prosić? Ja zbadam w tym czasie do czego ta para ma służyć.
Spooky: Pa
Nikola: Do widzenia.