1. Kracz jak one.: Różnice pomiędzy wersjami

Z Altaron Wiki
Linia 72: Linia 72:
</npctalk>
</npctalk>


<npctalk npcname="Erazmus,Fenrir">
P hej
N1 A, pozdrawiam cię! Trafiasz na dobry moment, Fenrir akurat ś... Aha.
N2 Hę! Co? Co się dzieje? O, widzę że trafiasz na dobry moment. Akurat spałem.
P magia mroku
N1 Mroczna magia? Skąd w ogóle sugestia, że ja coś... […]
N2 […] Może to przez te demony, które twoi asystenci... […]
N1 […] Tak, tak, rozumiem! Nie musimy z tym się obnosić, nawet jeśli wiedza o naszych badaniach nie jest dobrze strzeżoną tajemnicą. Nie interesuję się magią mroku, ale wiem sporo o demonologii, a to pokrewna gałąź wiedzy. Usiądź i posłuchaj...
N1 Teraz wiesz już co nieco, ale nie polecam zabaw w piwnicy z tą magią. Chyba, że gdzieś daleko poza większymi miastami.
</npctalk>
</spoiler>
</spoiler>

Wersja z 17:18, 4 lip 2022

Informacje

Jest to skrócona informacja o zadaniu. Jeśli chcesz przeczytać pełną informację otwórz spoiler.

Lokalizacja: Do opisania

Wymagania: Do opisania

Wymagany Poziom: Do opisania

Status Szlachecki: Do opisania

Trudność: Do opisania

Nagroda: Do opisania

Spoiler

Spoiler

Lord Abraham zainteresował się całą sytuacją i opowiedział ci o czarze życia. Kazał ci wkraść się w szeregi Cmentarników i zdobyć czarę życia. Proste, czyż nie?

Gracz: hej
Mistrz Darak: O proszę, witaj. Nazywam się mistrz Darak. Powiedz mi - jesteś larwą, czy panem?
Gracz: panem
Mistrz Darak: Dobra odpowiedź. Widzę w tobie potencjał. Powiedz mi czego chcesz.
Gracz: misja
Mistrz Darak: Cóż za zapał. Rzekłbym nawet, że podejrzany zapał, ale... Ale wyczuwam w tobie ślad pięknej mocy. Jesteś adeptem Sztuki, czyż nie? Kto cię przysyła?
Gracz: lord abraham
Mistrz Darak: Interesujące... Wyczuwam potężne zaklęcie wiążące. Wykorzystane jako przysięga milczenia? Cóż za sprytny pomysł! Nawet torturami bym nie był w stanie wyciągnąć z ciebie informacji o twoich zwierzchnikach. […]
Mistrz Darak: […] Jedynie nasz... Ach, ale to przecież nie twój interes! Porozmawiajmy o twojej wartości. Chcesz nam pomóc, cieszę się. Może i by się nam przydał ktoś, czyjej straty bym nie żałował, lecz nie przyjmę byle kogo. Niech się przyjrzę... […]
Mistrz Darak: […] Twoje sekrety są przede mną ukryte za grubą ścianą, lecz mniej istotne myśli, niestety dla ciebie, czytam doskonale. Przyjęli cię w pośpiechu, "na gębę" - nie znasz się tak naprawdę na czarnej magii! […]
Mistrz Darak: […] A może się mylę? Czy chcesz przystąpić do testu?
Gracz: tak
Mistrz Darak: Tak sądziłem! Łżesz! Z taką wiedzą na nic nam się nie przydasz. Wróć, gdy się więcej nauczysz. Może już za kilka lat? Hahaha!

Na miejscu spotkałeś Mistrza Daraka. Wyczuł, że nie możesz zdradzić kto cię przysłał. W ramach rekompensaty masz zdać test z wiedzy o czarnej magii. Wróć, gdy się przygotujesz.

Gracz: hej
Anastazy: Witaj, Unholy West. Z czym dzisiaj przychodzisz?
Gracz: magia mroku
Anastazy: Ja miałbym znać się na mrocznej magii? O co mnie oskarżasz? Ach, wiem kim jesteś. Przybywasz od naszych wspólnych znajomych. Datki rodu Mortregenów pomagają mi wielce w ocaleniu tego cmentarza przed ruiną. […]
Anastazy: […] Do rzeczy. Wiele ci nie pomogę, ale znam się przecież trochę na duchach i kontaktach z nimi. Cieszę się, że uczniowie chcą poznać sztukę grabarza, posłuchaj...
Anastazy: To tylko podstawy, mam nadzieję, że nie potrzebujesz więcej wiedzy.
Gracz: hej
Hazred: Witaj, Unholy West. To, że wpuszczono cię między mury naszej Świątyni nie oznacza, że przestajesz być profanem. Czas mój jest cenny niczym świeży grób. Nie zmarnuj go.
Gracz: magia mroku
Hazred: Coś takiego, przychodzisz po naukę? Wiem o twojej misji, dlatego zgadzam się przelać mrok do twojego umysłu. Siadaj, uczniu i słuchaj mnie, druga taka okazja ci się nie zdarzy...
Hazred: To wciąż niewielki ułamek wiedzy, ale dla takiego ignoranta, jak ty, dobre i to.
Gracz: hej
Ksar: Nie dotykaj mnie! Czego chcesz?
Gracz: magia mroku
Ksar: Co? Ja mam uczyć takiego głuptaka? A mi kto pomoże? Ja biedny, pokrzywdzony, zraniony... Co, nie odczepisz się? No dobra, to posłuchaj...
Ksar: A teraz zmykaj, sio.
Gracz: hej
Brunhilda: Ach... Witaj, cukiereczku, jak ty słodko wyglądasz, aż chciałoby się schrupać.
Gracz: magia mroku
Brunhilda: Gołąbeczku, o czym ty mówisz, chcesz nauczyć się czarów? Mogę ci opowiedzieć troszeczkę o magicznych wywarach, same podstawy, bo chyba nie jesteś wiedźmą. To posłuchaj...
Brunhilda: Proszę, tylko nie uwarz sobie palców.
Gracz: hej
Erazmus: A, pozdrawiam cię! Trafiasz na dobry moment, Fenrir akurat ś... Aha.
Fenrir: Hę! Co? Co się dzieje? O, widzę że trafiasz na dobry moment. Akurat spałem.
Gracz: magia mroku
Erazmus: Mroczna magia? Skąd w ogóle sugestia, że ja coś... […]
Fenrir: […] Może to przez te demony, które twoi asystenci... […]
Erazmus: […] Tak, tak, rozumiem! Nie musimy z tym się obnosić, nawet jeśli wiedza o naszych badaniach nie jest dobrze strzeżoną tajemnicą. Nie interesuję się magią mroku, ale wiem sporo o demonologii, a to pokrewna gałąź wiedzy. Usiądź i posłuchaj...
Erazmus: Teraz wiesz już co nieco, ale nie polecam zabaw w piwnicy z tą magią. Chyba, że gdzieś daleko poza większymi miastami.