Rodzinne więzy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Altaron Wiki
Linia 21: Linia 21:




'''1.''' '''Pijemy piwo i idziemy do Lorda Graiana -> on każe nam iść dokupić piwo. Potem zleca nam odnalezienie jego siostry... Idziemy do karczmarza...'''
'''1.''' '''Pijemy piwo i idziemy do Lorda Graiana -> on każe nam iść dokupić piwo. Potem zleca nam odnalezienie jego siostry... Idziemy do karczmarza...'''<br><br>
 
[[Plik:Karczmarodzinewiezy.png]]<br><br>
'''2. Dialog powinien wyglądać tak:'''
'''2. Dialog powinien wyglądać tak:'''


Linia 38: Linia 38:
<br>
<br>
Dialog powinien wyglądać tak:<br>
Dialog powinien wyglądać tak:<br>
 
<br>
Gracz: kevben <br>
[[Plik:Namiestnikrodzinewiezy.png]]
<br>
<br>
'''Gracz''': kevben <br>
<b>Namiestnik:</b> Niestety, nie wiem gdzie obecnie znajduje się mój syn... Odkąd z tą... Ech! <br>
<b>Namiestnik:</b> Niestety, nie wiem gdzie obecnie znajduje się mój syn... Odkąd z tą... Ech! <br>
<b>Gracz:</b> avenilla <br>
<b>Gracz:</b> avenilla <br>
Linia 54: Linia 57:


'''5. Idziemy na wschód do zniszczonego domku i wyciągamy z piwnicy ze schowka pamiętnik. Od strony Bramy Kobarta: południowy zachód, pierwsze schody, po wejściu od razu idź w prawo aż dojdziesz do kolejnych schodów.<br><br>'''
'''5. Idziemy na wschód do zniszczonego domku i wyciągamy z piwnicy ze schowka pamiętnik. Od strony Bramy Kobarta: południowy zachód, pierwsze schody, po wejściu od razu idź w prawo aż dojdziesz do kolejnych schodów.<br><br>'''
[[Plik:Domrodzinewiezy.png]]
<br><br>


'''6. Biegniemy teraz do ludzi przed wejściem do góry mnichów o Kevbena/Avenillę.<br><br>'''
'''6. Biegniemy teraz do ludzi przed wejściem do góry mnichów o Kevbena/Avenillę.<br><br>'''
Linia 64: Linia 69:


'''8. Potem do obozu konkwistadorów na moczarach wielkiej rzeki i pytamy Krzysztofa o Kevbena/Avenillę.<br><br>'''
'''8. Potem do obozu konkwistadorów na moczarach wielkiej rzeki i pytamy Krzysztofa o Kevbena/Avenillę.<br><br>'''
 
[[Plik:Krzysztofrodzinewiezy.png]]
<b>Polcio':</b> witaj<br>
<b>Polcio':</b> witaj<br>
<b>Krzysztof:</b> Witam w imieniu kompanii konkwistadorów! Czym mogę służyć w tych trudnych czasach?<br>
<b>Krzysztof:</b> Witam w imieniu kompanii konkwistadorów! Czym mogę służyć w tych trudnych czasach?<br>
Linia 72: Linia 77:


'''KEVBEN / NAMIESTNIK Zakończenie<br><br>'''
'''KEVBEN / NAMIESTNIK Zakończenie<br><br>'''
 
[[Plik:Kevbenrodzinewiezy.png]]<br><br>
<b>Kevben:</b> Witaj.<br>
<b>Kevben:</b> Witaj.<br>
<b>Polcio':</b> namiestnik<br>
<b>Polcio':</b> namiestnik<br>

Wersja z 17:29, 7 kwi 2022

Informacje

Jest to skrócona informacja o zadaniu. Jeśli chcesz przeczytać pełną informację otwórz spoiler.

Lokalizacja: Neolith, Karczma,

Wymagane Przedmioty: Brak

Wymagany Poziom: Brak

Status Szlachecki: Nie

Trudność: Łatwy

Nagroda: Klucz do podziemi w Gospodzie pod żelazna pięścią (dodatkowe expowiska krasnali)

Spoiler

Spoiler


1. Pijemy piwo i idziemy do Lorda Graiana -> on każe nam iść dokupić piwo. Potem zleca nam odnalezienie jego siostry... Idziemy do karczmarza...

Karczmarodzinewiezy.png

2. Dialog powinien wyglądać tak:

Jankiel: Nie kojarzę nikogo o takim imieniu... Jak wygląda?
Gracz: blondynka w zielonej sukni
Jankiel: Ah... To ona. Tak, była tutaj. Przez tydzień pracowala jako kelnerka, lecz pewnego dnia poznała młodzieńca o imieniu Kevben. Podziękowała mi, spakowała się.. I odeszła z nim. […]
Jankiel: […] Próbowałem ją zatrzymać - niestety bezskutecznie. Odeszli razem na północny wschód od miasta, jak słyszałem.
Gracz: lucjana
Jankiel: Mówisz, że ma na imię Lucjana? Mnie się przedstawiała inaczej. I tak jej już tu nie ma. Odeszła z tym Kevbenem.
Gracz: kevben
Jankiel: Nie wiem kim on jest... Pojawił się znikąd, równie szybko zniknął. Pochodzi zapewne z jakiejś szlacheckiej rodziny, po stroju poznałem. […]
Jankiel: […] Nawet jego imię usłyszałem przypadkiem, jak Avenilla... Czyli jak mówisz że się naprawdę nazywa? Lucjana? No, jak ona mówiła coś do niego.

3. Teraz biegniemy do Twierdzy Akra do Namiestnika...

Dialog powinien wyglądać tak:

Namiestnikrodzinewiezy.png

Gracz: kevben
Namiestnik: Niestety, nie wiem gdzie obecnie znajduje się mój syn... Odkąd z tą... Ech!
Gracz: avenilla
Namiestnik: Zamilcz! Nigdy więcej nie wymawiaj imienia tej... kobiety w moim zamku! To przez nią zaginął mój syn. […]
Namiestnik: […] Mówiłem mu, że nie może wiązać się z kelnerką, lecz on, głupi, zakochał się... Uciekli razem. Muszą gdzieś żyć poza moim miastem... Zapewne na zachodzie. […]
Namiestnik: […] Jeśli znajdziesz mojego syna.. To poinformuj mnie, gdzie się znajduje... Zostaniesz sowicie wynagrodzony.

4. Teraz biegniemy do Karczmy po drodze do Bekalelu i wypytujemy tamtejszego karczmarza o Avenillę/Kevbena.

Cyryl: Szukasz chwili odpoczynku? Od tego jest karczma "Po Drodze", by takim włóczykijom, jak ty, służyć. Witaj.
Polcio': Kevbena
Cyryl: Ach, pamiętam tę uroczą parkę. Przybyli tutaj bardzo zmęczeni i bez pieniędzy. Opowiadali, jak cudem uniknęli śmierci z rąk bandytów. Ulitowałem się - dałem pokój, nieco pokarmu. […]
Cyryl: […] Spędzili ze mną parę dni, pracowali na swoje utrzymanie. Tak dodam, że... Wyglądali na osoby pochodzące z wysokich rodów. Piękne maniery, nienaganna wymowa, nie to co ja. […]
Cyryl: […] Z jakiegoś powodu postanowili nagle ruszać dalej. Udało mi się usłyszeć, iż zamierzają się gdzieś ukryć... Jakiś las, góry... Właściwie w okolicach pełno takich. Życzę im jak
najlepiej!

5. Idziemy na wschód do zniszczonego domku i wyciągamy z piwnicy ze schowka pamiętnik. Od strony Bramy Kobarta: południowy zachód, pierwsze schody, po wejściu od razu idź w prawo aż dojdziesz do kolejnych schodów.

Domrodzinewiezy.png

6. Biegniemy teraz do ludzi przed wejściem do góry mnichów o Kevbena/Avenillę.

7. Teraz biegniemy do Huza w wiosce mnichów i wypytujemy się o Kevbena/Avenillę
Huz: A więc intruz, który wtargnął do naszej pustelni, to sługus Dugionitów z miasta apostatów? To wiele tłumaczy... Przychodzisz nas zabić? Czego chcesz?!
Polcio': keveb
Huz: I tylko po to tu przybyłeś? Tak, pamiętam ich. Zaklinali się na wszelkie świętości i prosili o azyl. Nie uznałem ich jednak za godnych zaakceptowania przez naszą społeczność w żadnym
stopniu. […]
Huz: […] Wyruszyli na zachód, choć nie wiem dokąd, ale ktoś tak miłujący wciskanie swojego heretyckiego nosa w cudze sprawy na pewno odnajdzie ich bez problemu. Tak jak bez problemu dręczysz moich braci!

8. Potem do obozu konkwistadorów na moczarach wielkiej rzeki i pytamy Krzysztofa o Kevbena/Avenillę.

Krzysztofrodzinewiezy.png Polcio': witaj
Krzysztof: Witam w imieniu kompanii konkwistadorów! Czym mogę służyć w tych trudnych czasach?
Polcio': Kevben
Krzysztof: Czyli poszukujesz młodej pary dzielnych podróżników? Nikt nigdy nie powie, że Krzysztof Radklif nie jest człowiekiem honoru! Osobiście udzieliłem schronienia tym dwojgu w potrzebie. […]
Krzysztof: […] Dzielni konkwistadorzy obejmą opieką każdego przyjaciela, pamiętaj o tym. Zarówno piękną Avenillę, jak i odważnego Kevbena, odnajdziesz na piętrze mojego domostwa. Mam nadzieję, że nie żywisz wobec nich żadnych złych zamiarów?

KEVBEN / NAMIESTNIK Zakończenie

Kevbenrodzinewiezy.png

Kevben: Witaj.
Polcio': namiestnik
Kevben: To przez niego cała ta ucieczka i wędrówka. Nie potrafił zaakceptować, iż jego jedyny syn - obecnie możliwy następca władcy! - zakochał się w prostej kelnerce. […]
Kevben: […] Sam dopiero niedawno dowiedziałem się, że ma szlacheckie pochodzenie, lecz nadal nie mogę przyzwyczaić się do jej prawdziwego imienia. […]
Kevben: […] Proszę cię, nie mów nic namiestnikowi. Jeśli się dowie o nas... Nie wiem jaka może być jego reakcja. Czy możesz mi to obiecać?
Polcio': tak
Kevben: Dziekuję. Mam nadzieję, że ten skromny upominek usatysfakcjonuje cię.

Polcio': witaj
Namiestnik: Witam cię, młody ochotniku z wysp Licoru.
Polcio': Kevben
Namiestnik: Odnalazłeś może mojego syna? Powiesz mi gdzie przebywa?
Polcio': tak
Namiestnik: Ach, więc tak wygląda cała historia. Cóż, pozostawię ich w spokoju. A może... […]
Namiestnik: […] Podjąłem decyzję. Powiedz im, że mogą tutaj wrócić i zostać. Oboje. Syna nie wydziedziczę, ba! Powitam z radością. […]
Namiestnik: […] Dziękuję ci za informację, zrozumiałem swój błąd. Gdy mój syn wróci, zostaniesz wynagrodzony, zapewniam.

mówimy Kevbenowi że przysyła cię jego ojciec/namiestnik. zgadzamy się - dostajesz złotą statuetkęidź do Twierdzy Akra do namiestnika i mówimy mu gdzie się znajduje synwracasz powiedzieć Kevbenowi , że jego ojciec zmienił zdaniei znowu wracasz do namiestnika, kończysz zadanie i cie odsyła do Fryderyka po nagrodęotrzymujesz klucz: dostałeś na własność własny zamek; jednocześnie rozpoczynasz nowego questa - Wielka piwnicagdy wrócisz do Lorda Graiana, ten się wścieknie. dostaniesz 30 srebrników około

Nagroda: Exp, złota statuetka, klucz do czerwi, krasnali pod Gospodą pod Żelazną Pięścią

LUCJANA / LORD GRAIAN Zakończenie