Gawen: 3. Rekruter Korony/Spoiler

Z Altaron Wiki
Gawen: 3. Rekruter Korony
Znany również jako:
Lokalizacja: Obóz Szkoleniowy Sił Koalicji
Wymagania:
Wymagane przedmioty:
Status Szlachecki:
Potwory, które można napotkać po drodze:
Krótki opis:
Nagroda: Exp,
Zwój Przemiany.gif Jest to pełna informacja o Gawen: 3. Rekruter Korony. By ją schować, kliknij tutaj.


Spoiler:

Najpierw trzeba mieć zrobione zadanie Obóz:_Warzywa żeby móc pogadać z Gawenem.

Gracz: : hej
Gracz: : No dobrze, Sezonowy Wyjadacz. Pokazałeś, że amnestia może jednak przynieść korzyści królewskiej armii.
Gracz: : Misja
Gawen: : Przywódca bandytów, których udało ci się tu ściągnąć - Bazyli, tak? - obiecał mi pomóc przy rozgłoszeniu
Gawen: : […] Pewnie już go spotkałeś tu w obozie. Porozmawiaj z nim o tej sprawie - może mu się przydać twój talent
Gawen: : […] Ale to nie wszystko. Mówiłem ci już parę razy, że pracuję nad rozszerzeniem tego dekretu. Twoje wieści o
Gawen: : […] Czemu ograniczać się do dezerterów i bandytów? Czemu nie werbować do armii wojowników z ras innych,
Gawen: : […] Prawo Altaronu może ich nie obejmuje, ale nasze barykady chronią również ich osady. Powinni się
Gawen: : […] Tak, wiem o pewnych mrocznych epizodach historii Altaronu, które nie przysporzyły nam przyjaciół, ale
Gawen: : […] Zdaję sobie sprawę, że jest to o wiele poważniejsza sprawa, niż zwerbowanie kilku bandytów, dlatego
Gawen: : […] Dla ciebie mam inne zadanie w tym czasie. Orkowie, minotaury, elfowie - to sprawa wymagająca
Gawen: : […] Przysłali jednego - przyślą i więcej, jeśli się ich przekona. Udasz się do naczelnika stacji przy kopalni
Gawen: : […] W najgorszym razie puści do nas tę eskortę, z którą przybył krasnoludzki inżynier. A może nawet

Gejben.png

Zostałeś mianowany Rekruterem korony; twoim zadaniem jest namowa jak największej liczby ugrupowań. Pamiętaj aby przy rozmowach mieć założony ten pierścionek co dostałeś od Gawena.

  • Bekalelu - dowódca milicji Stefan. Pomogą jeśli się znajdzie zastępstwo
  • Ignacy z zamku w Bekalelu - i tu już mamy odrazu załatwione.
  • Elf Koris - Ankardia. Nie pomoże
  • Mag Erazmus - Ankardia. Nie pomoże
  • Ork Grubak - mały obóz na zachód od kamieniołomu. Najpierw zaufanie, potem wsparcie
  • Konkwistadorzy - nie pomogą
  • Bagieny - nie pomogą
  • Wielki Khan z Szczepu Zardzewiałej Włóczni - nie pomogą
  • Minotaury z kamieniołomu - pomogą gdzie indziej
  • Bandyci z Ankardii - po zmotywowaniu ich
  • Krasnoludów Carskich Stacja - generał Jurij, pomoże

Gracz: witaj
Gawen: No dobrze, [imię gracza]. Pokazałeś, że amnestia może jednak przynieść korzyści królewskiej armii. Jednakże nie możemy poprzestać na jednej bandzie dezerterów, prawda? Mam, jak już mówiłem, pewien pomysł i zadanie dla ciebie.
Gawen: Przywódca bandytów, których udało ci się tu ściągnąć - Bazyli, tak? - obiecał mi pomóc przy rozgłoszeniu wieści o amnestii Namiestnika. […]
Gawen: […] Jest tu w obozie, wśród najemników. Porozmawiaj z nim o tej sprawie - może mu się przydać twój talent do zawierania znajomości. […]
Gawen: […] Ale to nie wszystko. Mówiłem ci już parę razy, że pracuję nad rozszerzeniem tego dekretu. Twoje wieści o tym krasnoludzkim inżynierze w Akrze nasunęły mi sprytną myśl. […]
Gawen: […] Czemu ograniczać się do dezerterów i bandytów? Czemu nie werbować do armii wojowników z ras innych, niż ludzkie? Niemało ich żyje na ziemiach Królestwa - nawet obecnie. […]
Gawen: […] Prawo Altaronu może ich nie obejmuje, ale nasze barykady chronią również ich osady. Powinni się przyłączyć do walki z abitańskim najeźdźcą - jeśli ktoś myśli, że barbarzyńcy ograniczą się do ludzi z Neolithu, to jest ślepy. […]
Gawen: […] Tak, wiem o pewnych mrocznych epizodach historii Altaronu, które nie przysporzyły nam przyjaciół, ale słyszałem również o minotaurach handlujących z ludźmi - takie przypadki dowodzą, że współpraca jest możliwa. […]
Gawen: […] Zdaję sobie sprawę, że jest to o wiele poważniejsza sprawa, niż zwerbowanie kilku bandytów, dlatego osobiście udam się do Akry z projektem nowego dekretu. […]
Gawen: […] Dla ciebie mam inne zadanie w tym czasie. Orkowie, minotaury, elfowie - to sprawa wymagająca dekretu. Ale z Ajsorem sojusz został już dawno zawiązany. […]
Gawen: […] Przysłali jednego - przyślą i więcej, jeśli się ich przekona. Udasz się do naczelnika stacji przy kopalni diamentów i wyprosisz u niego wsparcie. […]
Gawen: […] W najgorszym razie puści do nas tę eskortę, z którą przybył krasnoludzki inżynier. A może nawet uszczknie trochę ze swojego oddziału? To już zależy od ciebie. Armia przyjmie każdą pomoc.


Gracz: witaj
Bazyli: O, [imię gracza]. Spotykamy się znowu. Jak widać przystałem na amnestię i ściągnąłem nawet kilku kumpli. […]
Bazyli: […] Jeśli mieliśmy wybierać między uniewinnieniem i siedzeniem w ludzkich warunkach obozu wojskowego, a Syfonem na naszym karku i ślęczeniem w obozie w dziczy, to wybór był prosty. […]
Bazyli: […] No, dla powiedzmy połowy z nas. Reszta została na trakcie - nie dali się przekonać. A niech się męczą z rozbojami i Okamorą. […]
Bazyli: […] Urządziłem się tu jakoś. Pomagam tu z organizacją pracy najemników. Ci twoi dowódcy chyba nie mają doświadczenia z trzymaniem w ryzach grup indywidualistów. […]
Bazyli: […] Słyszałem, że ten Gawen ma dalsze plany co do werbunku? Daj znać, gdy dowiesz się czegoś więcej. Mam paru znajomych w bliskiej okolicy i nieco dalej nawet. Na pewno doradzę.


Gracz: witaj
Jurij: Witaj człowieku w obozie krasnoludzkim! Czego ktoś taki szuka wśród mężnych krasnoludów?
Gracz: wsparcie
Jurij: Wiedzieli kogo przysłać z prośbą! Jak mogę odmawiać przyjacielowi krasnoludów? Dzięki tobie te wszy ideowcy siedzą jak szczury pod miotłą. […]
Jurij: […] Mogę spokojnie przekazać wam część oddziału. Dojdzie jeszcze ta mierna eskorta, która przyprowadziła wam inżyniera iz stolicy. […]
Jurij: […] Traktujcie moich podwładnych z należytymi szacunkami! Możecie być pewni, że moje raporty trafią bezpośrednio na ręce samego cara!


Gracz: witaj
Gawen: Ledwo wróciłem z Akry, o czym zaraz porozmawiamy, a żołnierze mi donieśli o oddziale krasnoludów z Ajsoru czekającym na zakwaterowanie. […]
Gawen: […] Udało ci się sprowadzić naprawdę solidne posiłki. Widać stacja już mniej zagrożona. Sporą część od razu wysłano na dalsze zwiady. […]
Gawen: […] Tych, którzy na razie nie dostali przydziału, zakwaterowałem w obozie. Oby nie doszło do mocniejszych konfliktów. Zarówno Zygmunt, jak i Bazyli obiecali mi, że będą mieli ze swoimi ludźmi oko na zmienne nastroje w obozie. […]
Gawen: […] Mimo wszystko niezła robota. Czeka na ciebie następne zadanie. Zgłoś się kiedy będziesz gotów.


Gracz: witaj
Gawen: Ledwo wróciłem z Akry, o czym zaraz porozmawiamy, a żołnierze mi donieśli o oddziale krasnoludów z Ajsoru czekającym na zakwaterowanie. […]
Gawen: […] Udało ci się sprowadzić naprawdę solidne posiłki. Widać stacja już mniej zagrożona. Sporą część od razu wysłano na dalsze zwiady. […]
Gawen: […] Tych, którzy na razie nie dostali przydziału, zakwaterowałem w obozie. Oby nie doszło do mocniejszych konfliktów. Zarówno Zygmunt, jak i Bazyli obiecali mi, że będą mieli ze swoimi ludźmi oko na zmienne nastroje w obozie. […]
Gawen: […] Mimo wszystko niezła robota. Czeka na ciebie następne zadanie. Zgłoś się kiedy będziesz gotów.
Gracz: zadanie
Gawen: No dobrze. Jak już mówiłem wracam z Akry, gdzie udało mi się przeforsować rozszerzony dekret o amnestii. Dzięki niemu mamy prawo rekrutowania najemników spoza państw sojuszniczych. […]
Gawen: […] Nie musimy się więc ograniczać do obywateli Królestwa, Licoru i Ajsoru. Możemy wzmocnić armię o oddziały orków, elfów, minotaurów... Słowem kogo tylko zechcemy. […]
Gawen: […] Będę jednak wciąż potrzebował twojej pomocy. Do tych potencjalnych żołnierzy trzeba się dostać. Trzeba zaskarbić sobie ich zaufanie i namówić do współpracy. […]
Gawen: […] Nikt inny nie poradzi sobie z tym lepiej, niż ty, dlatego mianuję cię oficjalnie Rekruterem Korony. Ze stanowiskiem wiąże się ten oto pierścień. […]
Gawen: […] Chociaż w pracy, jaką ty będziesz wykonywać, nie przyda się on na wiele. W końcu obce rasy nie respektują zwykle praw królewskich. […]
Gawen: […] Nie mam dla ciebie konkretnego zadania, gdyż nie wiem gdzie szukać. Odnajdź sam społeczności, które by były zdolne do wsparcia Altaronu. […]
Gawen: […] Od siebie dodam, że od czasu wielkiej bitwy w Raindarze nie stacjonują w armii żadne oddziały z Bekalelu. Są to ziemie daleko na północnym zachodzie. Masz prawo i prosić, a może wręcz żądać, o wsparcie dla armii.

Powrót do Zadania Neolith: Działania wojenne!