Na ratunek mieszkańcom Neolithu!/Spoiler
Zapytaj Podróżnika Janusza, czy nie potrzebuje pomocy.
Następnie idziemy do karczmy i kupujemy 20 butelek wódki i z tymi butelkami wracamy do Podróżnika Janusza
18:17 Kret: hej
18:17 Podróżnik Janusz: A witam, witam...
18:17 Kret: misja
18:17 Podróżnik Janusz: Masz to, o co cie prosilem?
1000 exp
18:17 Kret: tak
18:17 Podróżnik Janusz: Olaboga ile zimnej wódki! Eee... ile zatrutej zimnej wódki! Daj mi ją prędko trzeba ją rozlać nim... to znaczy wylać! O tu najlepiej do kanału! […]
18:17 Podróżnik Janusz: […] Tak, tak sam się tym zajmę... potem. Tymczasem czeka Cię drugie wyzwanie! Weź te 10 srebrników i idź do parku. Spotkasz tam Nadię moją ulubioną... informatorkę!
Daj jej te pieniądze w podzięce za wczorajsze... eee informacje! […]
18:17 Podróżnik Janusz: […] Tak... to ona własnie powiedziała mi o tej zatrutej wódce! Coś czuje, że dziś... przekaże mi kolejne ważne informacje. A i nie zapomnij powiedzieć, że jesteś od figlarza. Korzystając z takich... eee usług posługiwanie się pseudonimami jest bardzo ważne!
18:18 Podróżnik Janusz: A idź se... ja się tu jeszcze pokręcę...
Teraz idziemy do parku i szukamy Nadii
18:18 Kret: hej
18:18 Nadia: Witaj, przystojny młodzieńcze, czego ci potrzeba?
18:18 Kret: figlarz
18:18 Nadia: Od figlarza? Za jakie informacje? Aaa już rozumiem. Mam nadzieję, że pieniądze zgadzają się co do grosza, Przekaż temu figlarzowii, że następnym razem płaci z góry!
Wracamy do Podróżnika Janusza
18:23 Kret: hej
18:23 Podróżnik Janusz: A witam, witam...
18:23 Kret: misja
1000 exp
18:23 Podróżnik Janusz: Za takie informacja zaiste warto zapłacić z góry! Hmm... sprawa alkoholu i Nadii jest już załatwiona, co ja tu jeszcze muszę... o, mam! To już ostatnie zadanie! Gdy je wykonasz uratujesz wszystkich mieszkańców Neolithu! […]
18:23 Podróżnik Janusz: […] Dostaniesz też okrągłą, złocistą nagrodę! Uwierz, wprost zapłaczesz z radości! No, ale do rzeczy... w pewnej starej księdze... eee, księdze przepowiadającej przyszłość! Tak, własnie tak! […]
18:23 Podróżnik Janusz: […] Przeczytałem takie oto zdanie... ekhm! Uwaga, cytuję! Jesli nie chcesz ludu zguby... zabij smoka bohatyrze luby! No, także ten... powodzenia! Na pewno jakiegoś znajdziesz!
Idziemy zabić smoka i wracamy do Janusza
19:27 Kret: hej
19:27 Podróżnik Janusz: A witam, witam...
19:27 Kret: misja
19:27 Podróżnik Janusz: Haha! Co? Nie da rady? Zaraz... na bogów! Ty naprawdę to zrobiłeś? Jestem pełen podziwu dla Twej odwagi i siły... eee dla inteligencji już trochę mniej... […]
19:28 Podróżnik Janusz: […] Nieważne! Dziękuję wielka bohaterko! Smok został zgładzony a miasto może spać spokojnie... o ile tylko nie najadą go abitańczycy. Ekhm! W każdym razie oto Twoja obiecana nagroda!