|
Znany również jako: |
|
Lokalizacja: |
|
Wymagania: |
100lv |
Wymagane przedmioty: |
1 Talar, |
Status Szlachecki: |
? |
Potwory, które można napotkać po drodze: |
Brak |
Krótki opis: |
|
Nagroda: |
Exp PN, Wstęp na klasztor duchownych. |
Jest to skrócona informacja o 2. Pomoc od żyjących.. Jeśli chcesz przeczytać pełną informację, kliknij tutaj.
Po rozmowie ze Skironem ten wysyła nas do przedstawiciela gildii Duchownych. Musimy udać się do Ojca Piotra w klasztorze w Neolith i zacząć z nim rozmowę o czarze życia. Piotr będzie kazał nam poczekać aż się pomodli. Po 5 minutach, gdy już skończy się modlić każe nam znajść wsparcie w całym altaronie. Idziemy do Benedykta (przy wejściu od klasztoru duchownych) i zapyta nas:
Gracz: o rozmowie z nim musimy udać się do Abbona (góra prawo ankardia, centralnie przed wieżą.
Gracz: hej
Abbon: Chwała Stworzycielowi. Co cię tu sprowadza, dziecko?
Gracz: modlitwa
Abbon: Ta opowieść przypomina mi los naszej katedry. Oczywiście, że wzniosę swoją modlitwę! Tylko wiesz, dziecię... Hm, jak by to powiedzieć... Potrzebuję małej kwoty dwudziestu srebrników na remont dachu - chyba będziesz w stanie mi pomóc?
Gracz: tak
Abbon: Dobrze. Wzniesiemy wszyscy modlitwy w intencji dusz prawdziwych wojowników światła! A ty odejdź, niech Wigion wskaże ci słuszną ścieżkę, nim nie jest zbyt późno.
Kolejnym miejscem do którego musimy się udać jest kościół w bekalelu. Musimy mieć przy sobie 2k, list i paczkę. skrzynka znajduje się na wejściu po lewej stronie.
14:17 To skrzynka na ofiarę. Gdyby złożyć datek, to miejscowy kapłan na pewno pomodliłby się w intencji Dugionitów na południu.
14:17 Wrzucasz do skrzynki ofiarę w wysokości 10 srebrników, wraz z prośbą o modlitwę w intencji Dugionitów. Warto poszukać ludzi, którzy również mogliby wspomóc twą misję modlitwą.
Następnie udajemy się do Armanda w Twierdzy Akra. On także chce od nas podatku w wysokości 20 Srebrników
Armand: Z czym przychodzisz do mojej kaplicy, dziecię? Poszukujesz może blasku mądrości Dugiona?
Gracz: modlitwa
Armand: Dzielni bracia w Dugionie walczący ze złem? Piękna opowieść o prawdziwych bohaterach. Gdybym był młodszy, chętnie sam ruszyłbym im na pomoc na czele oddziału inkwizytorów. Niestety, to już nie te czasy. […]
Armand: […] Może jednak uda się zebrać dodatkową pomoc? Skarbiec królestwa nie jest zbyt pełny, a namiestnik musi skupić się na wrogach u bram. Może dofinansujesz nas nędzną kwotą 20 srebrników? Obiecuję wysłać wsparcie.
Gracz: tak
Armand: A więc ponownie inkwizycja jest potrzebna! Zbiorę wszystkich wiernych.
Kolejnym przystankiem jest Huz znajdujący się na mnichach. On także będzie chciał pobrać od nas datek 20 srebrników
Huz: Czego chcesz od nas, niewinnych zakonników służących Bogu Jedynemu, intruzie?
Gracz: Dugio Enjoyer: modlitwa
Huz: Mówisz o prawdziwych Dugionitach? Tych, którzy walczą ze złem, zamiast obrastać w bogactwa? Oczywiście, że pomodlimy się w intencji bohaterów. […]
Huz: […] Ale kimże ty jesteś, grzesznikiem z miasta? Przyzwyczajonym do dóbr doczesnych i przyziemnych błahostek świata awanturnikiem? […]
Huz: […] Pokażże czystość swoich intencji - nie potrzebujemy waszych pieniędzy, ale udowodnij, że potrafisz się bez nich obyć. Daj 20 srebrników! Jesteś w stanie to zrobić?
Gracz: tak
Huz: Dobrze. Wzniesiemy wszyscy modlitwy w intencji dusz prawdziwych wojowników światła! A ty odejdź, niech Wigion wskaże ci słuszną ścieżkę, nim nie jest zbyt późno.
Ostatni będzie Ojciec Mateusz.
Ojciec Mateusz: Witam, witam, dobry człowieku.
Gracz: modlitwa
Ojciec Mateusz: Miłosierdzia nigdy zbyt wiele. Dusze, o których mówisz, potrzebują go w dwójnasób, to prawda. Lecz i modlący się bracia muszą coś zjeść - mam nadzieję, że 20 srebrników będzie niewielkim wydatkiem dla miłosiernego sługi?
Gracz: tak
Ojciec Mateusz: Niech tak się stanie! Zacznijmy może litanią ku pamięci Zuu Miłosiernego.
"Czujesz, że dugionici mają już wystarczające wsparcie modlitewne."
Po wykonaniu zadania wracamy do Benedykta i otrzymujemy wejście na respa legionistów.